​Dokładnie rok temu wykryto w Lesznie pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem

i

Autor: hak, Radio Eska Ul. Leszczyńskich - drugi lockdown w czasach pandemii. Gdyby nie on - pewnie ruch byłby na niej zdecydowanie większy

​Dokładnie rok temu (22.03.) wykryto w Lesznie pierwszy przypadek koronawirusa [AUDIO]

2021-03-22 13:24

Jak początki pandemii wspominają mieszkańcy Leszna? Końca pandemii nie widać, po roku znów mamy w Polsce lockdown.

To właśnie lockdown był najtrudniejszy - wspominają dziś początki pandemii mieszkańcy Leszna. I dobrze pamietają pierwsze emocje towarzyszące informacjom o groźnym koronawirusie.

POSŁUCHAJ jak po roku początki pandemii w Lesznie wspominają mieszkańcy miasta

Panika była, bo nikt tak naprawdę nie wiedział, co to jest, co to się z nami stanie, co to będzie. Zamknęli nas od razu. Zakaz spotykania się z przyjaciółmi, rodziną - to było najtrudniejsze. Pamiętam te Święta Wielkanocne ostatnie - wszyscy tacy wystraszeni siedzieli w domu. No nie było w ogóle czuć tych świąt. Ani święconki, ani kościoła  - to chyba było najtrudniejsze -  przyznała nam młoda kobieta spotkana na ul. Leszczyńskich.

Na początku nie panikowałem. Przyjmowałem to ze spokojem - powiedział Radiu Eska starszy pan:

NA początku się myślało, że to miesiąc, dwa i po wszystkim. Ale jak zaczęła telewizja pokazywać Chiny, Włochy i Hiszpanię to już trochę strachu było.

Nie boję się, bo przestrzegam wszystkiego - mówi mieszkanka Leszna: 

I uważam, że nie można też siedzieć w domu, tylko trzeba wychodzić, żeby się człowiek trochę zahartował. Nikt z moich najbliższych nie chorował, nie choruje i myślę, że tak będzie dalej. Trochę jest ciężko, bo nigdzie nie można wyjechać. Ale ja opiekuje się matką 100-letnią, więc i tak nie miałam za dużego manewru. Nie narzekam, nie jestem z tych, którzy narzekają i wpadli w jakiegoś "doła" - przyznała z uśmiechem pod maską kobieta.

"Pacjentem zero" w naszym regionie był 81-letni mężczyzna. Trafił do szpitala przy Szwajcarskiej w Poznaniu, który opuścił po długim leczeniu.

*

Jeśli jesteście świadkami ciekawego wydarzenia w Waszej okolicy, piszcie do nas i ślijcie zdjęcia na [email protected]!