Zjadłam śniadanie na krakowskim lotnisku. Cena za kanapkę i wodę jak za posiłek w luksusowej restauracji [ZDJĘCIA]

Samolot to najszybszy środek transportu

Samolot to jeden z najwygodniejszych środków podróży — pozwala nam w bardzo krótkim czasie przemierzyć nawet połowę globu ziemskiego. Problem jednak zaczyna się zazwyczaj już na lotnisku. O ile sam lot, kiedy przejdziemy już wszystkie bramki i kontrole, jest do przeżycia, jak każdy inny środek lokomocji, o tyle sam pobyt na zatłoczonym lotnisku może odebrać całą przyjemność z podróży. Ze względu na konieczność odprawy, przejście przez punkty kontroli i brak możliwości wniesienia za bramki jedzenia i napojów, często musimy czekać długie godziny na nasz lot, będąc skazanym na jedzenie, które możemy zakupić na strefie bezcłowej. A na to możemy wydać prawdziwy majątek...

Śniadanie na lotnisku w Krakowie. Jedzenie na strefie bezcłowej niezwykle drogie

Na lotniskach, a dokładniej w strefie bezcłowej często można znaleźć bary i restauracje otwarte 24/7. W związku z tym, że tak wielki obiekt działa przez cały czas, a odloty i przyloty są o każdej porze dnia i nocy, podróżujący muszą mieć zapewniony dostęp do świeżych posiłków, w tym tak podstawowych rzeczy jak kanapki czy woda. O ile nie dziwi, że jedzenie w restauracjach znajdujących się na lotnisku, jest niezwykle drogie, to zdecydowanie mogą zaskoczyć podróżnych ceny podstawowych produktów. Sprawdziłam, ile kosztują kanapki i napoje w jednej z kawiarni na krakowskim lotnisku w Balicach.

Zjadłam śniadanie na lotnisku w Krakowie. Ceny kanapek powalają

W związku z tym, że mój lot był zaplanowany na godzinę szóstą rano, już około czwartej stawiłam się wraz z bagażami na lotnisku w Balicach. Po przejściu przez wszystkie bramki i kontrole postanowiłam zjeść śniadanie, na które nie było wcześniej czasu. Mój wybór padł na kawiarnię So!Coffee, gdzie postawiłam na prostotę — kanapkę typu trójkąt oraz półlitrową butelkę wody. Za podobny zestaw w sklepie typu Żabka zapłacilibyśmy około 15 złotych. W kawiarni na lotnisku za te dwa produkty zapłaciłam aż 46,31 złotych, a dokładniej 14 złotych za wodę i 32 złotę za kanapkę. A jak wypadają ceny innych produktów? Tanio zdecydowanie nie jest. Sprawdźcie w naszej galerii poniżej, ile trzeba wydać na lotnisku za inne kanapki, soki oraz kawałek ciasta.

Zjadłam śniadanie na krakowskim lotnisku. Ceny kanapek, soków i ciast zwalają z nóg: