Lucyfer, auto Sylwii Peretti zostało wystawione na serwisie ogłoszeniowym

i

Autor: Print screen YouTube TURBOPOMOC/print screen otomoto.pl Sylwia Peretti sprzedaje swoje auto

Wiadomości

Sylwia Peretti, matka Patryka P. sprzedaje swojego "Lucyfera". Za ile można kupić słynne auto?

2023-08-19 7:19

Na jednym z motoryzacyjnych serwisów ogłoszeniowych pojawiła się oferta wynajmu długoterminowego z możliwością wykupu auta Sylwii Peretti, matki Patryka P. sprawcy wypadku przy moście Dębnickim w Krakowie. "BMW M8 Idealny stan - jedyny taki egzemplarz, wielu osobom bardzo dobrze znany", napisano w ogłoszeniu. Niegdyś Sylwia Peretti nadała swojemu BMW "imię" Lucyfer. Jaka jest cena?

"Do 100 km/h rozpędza się w... 2,6 sekundy". Lucyfer, auto Sylwii Peretti zostało wystawione na serwisie ogłoszeniowym

Sylwia Peretti to matka sprawcy wypadku przy moście Dębnickim w Krakowie. Patryk P. prowadził żółte Renault Megane RS mając 2,3 promila alkoholu we krwi. Doprowadził do tragedii, w której zginął on i trzech jego kolegów. Zainteresowanie Sylwią Peretti nie milknie, tym bardziej, że właśnie na jednym z serwisów sprzedażowych pojawiło się ogłoszenie dotyczące najprawdopodobniej słynnego auta celebrytki - Lucyfera, czyli BMW M8 Competition w wersji MANHART Performance. Auto jest z 2020 roku, a na liczniku ma przebieg 55 000 km. W ogłoszeniu czytamy, że do 100 km/h rozpędza się w... 2,6 sekundy. Samochód ma charakterystyczny wygląd - malowanie i karbonowe dodatki. Oferowany jest wynajem długoterminowy z możliwością wykupu. Za wypożyczenie wystawca ogłoszenia życzy sobie 130 000 zł. Całkowity koszt zakupu nie jest jednak podany - ma to być ustalone indywidualnie. Auto jest w pełni wyposażone. Sama Sylwia Peretti wielokrotnie pokazywała swojego Lucyfera w mediach, przystając na określenie "najszybszej kobiety w Polsce".

- BMW M8 competition w wersjii MANHART Performance, odróżnia od serii cała masa zmian m.in. Intercooler, wydech, karbonowo-ceramiczne hamulce oraz masa pięknych i ociekających carbonem smaczków, pod maską zamiast seryjnych 625 koni, udało się wykrzesać aż 825 koni i ponad 1050 nm. Już fabryczna wersja tego samochodu jest niezwykle szybka - ma 625 KM, do pierwszej setki przyspiesza w niecałe cztery sekundy. Natomiast nasze BMW M8 zostało wzmocnione do aż 825 KM, co pozwala rozpędzić się do 100 km/h w... 2,6 sekundy (pis. oryg. - przyp. red.) - czytamy w ogłoszeniu.

Wypadek przy moście Dębnickim w Krakowie spowodowany przez Patryka P. Co ustalili śledczy?

15 lipca Patryk P., kierujący żółtym Renault Megane RS jadący w Krakowie Aleją Krasińskiego w kierunku mostu Dębnickiego, stracił nagle panowanie nad pojazdem. Potrącił słupki zawężające jezdnię, przejechał przez skrzyżowanie w lewą stronę uderzając w słup sygnalizacji świetlnej i lampę oświetlenia ulicznego. Następnie zjechał, dachując, po schodach na Bulwar Czerwieński, gdzie z kolei uderzył w betonowy murek okalający ścieżkę dla pieszych. Na miejscu szybko zjawiły się służby. Strażacy wyciągali poszkodowanych z pojazdu, pogotowie reanimowało ich. Niestety czwórka mężczyzn, która znajdowała się w samochodzie, zmarła. To mieszkańcy powiatu wielickiego w wieku 20 do 24 lat. Jak podała prokuratura, kierowca, Patryk P., miał 2,3 promila alkoholu we krwi oraz 2,6 promila w moczu. Autorzy youbowego kanału "Bitwy Drogowe" pracujący na sprzęcie pomiarowym charakteryzującym się wysoką precyzją rejestracji danych, przeprowadzili również analizę i rekonstrukcję wypadku. Szacują, że prędkość tuż przed uderzeniem w mur wynosiła nie mniej niż 120 km/h, natomiast bezpośrednio przed lotem auta, przed opuszczeniem drogi - w granicach 90 - 100 km/h. Przypomnijmy, że dopuszczalna prędkość wynosiła tam 40 km/h.

Kraków. Na grobie Patryka P. stanął niezwykły przedmiot. Ma symboliczne znaczenie? [GALERIA]

Kraków: tragiczny wypadek przy moście Dębnickim w Krakowie. Nie żyje czterech młodych mężczyzn