Obowiązkowe szczepienia dzieci. Coraz więcej rodziców ich odmawia

i

Autor: Pixabay Obowiązkowe szczepienia dzieci. Coraz więcej rodziców ich odmawia

Obowiązkowe szczepienia dzieci. Niebezpiecznie rośnie liczba rodziców, którzy ich odmawiają

2022-08-19 8:43

Coraz więcej rodziców odmawia zaszczepienia dzieci w ramach szczepień obowiązkowych - powiedziała prof. Magdalena Marczyńska, specjalistka chorób zakaźnych wieku dziecięcego. W jej ocenie to bardzo niebezpieczne zjawisko, które może spowodować, także w obliczu ogromnej fali migracji, zwiększenie przypadków chorób, które dzięki szczepieniom udawało się skutecznie neutralizować.

Prof. Magdalena Marczyńska, specjalistka chorób zakaźnych wieku dziecięcego z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego przyznała, że epidemia COVID-19 i szczepienia na tę chorobę wywołały niezrozumiały, ale będący faktem, opór i nieufność wielu rodziców wobec szczepienia dzieci.

Dzieci znacznie częściej, niż dorośli, przewracają się i mają wiele mikrourazów. Nie szczepiąc ich przeciwko tężcowi, ryzykujemy takie zakażenie. To nie jest choroba, która zniknęła z mapy. Wielu ludzi podróżuje z dziećmi po całym świecie, a populacje w różnych rejonach świata są zaszczepione na bardzo różnym poziomie. Szczepienia przeciwko najgroźniejszym chorobom ujęte są w obowiązkowym kalendarzu szczepień - powiedziała prof. Marczyńska.

Wskazała także na gruźlicę, chorobę występującą w znacznie większej liczbie przypadków, niż w Polsce, chociażby na Ukrainie.

Tam występuje m.in. gruźlica wielolekooporna. Niezaszczepienie dziecka przeciwko gruźlicy może w konsekwencji dać ciężkie postacie tej choroby — nawet z ryzykiem zgonu. To jest coś, czego nie było, a jeżeli będzie się reagowało w ten sposób, że nic noworodek ma nie otrzymywać, to może zachorować na gruźlicę, bo nawet bez fali migracji mieliśmy w Polsce przypadki gruźlicy - dodała specjalistka od chorób zakaźnych.

W jej ocenie, coraz silniejsze są ruchy antyszczepionkowe. Mimo wielokrotnego zdementowania informacji z jednej publikacji dotyczącej związku szczepień z autyzmem, ta teoria nadal żyje swoim życiem.

Specjalistka od chorób zakaźnych wskazała, że trudno jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy w Polsce zostały nadrobione różnice w poziomie zaszczepienia między polskimi i ukraińskimi dziećmi. Dane z Ukrainy — jeszcze z okresu przed wojną — mówiły o niższych procentach zaszczepienia, niż w Polsce. Kraj ten borykał się m.in. z dużą zachorowalnością na odrę, gruźlicę, a także zanotowano tam pojedyncze przypadki polio.

Nie umiem odpowiedzieć, czy realizowany jest przepis dotyczący tego, że ktoś pozostający w Polsce powyżej trzech miesięcy musi nadrobić szczepienia z obowiązkowego kalendarza. To wiedzą najlepiej POZ-ety. Do nas, do szpitala, trafiają dzieci, które nie były na wiele chorób szczepione albo nie mają dokumentów potwierdzających takie szczepienie. Moim zdaniem rzeczywistość jest gorsza niż, słuszny zresztą, przepis. Zawsze w przypadku masowej migracji zagrożenie związane z przenoszeniem się różnych chorób jest większe - podkreśliła prof. Marczyńska.

Kamil zapłacił życiem za miłość do motoroweru

Quiz. Znani europejscy politycy. Z jakiego kraju pochodzą?

Pytanie 1 z 10
Na początek coś łatwego. Angela Merkel przez wiele lat była kanclerzem: