Wiadomości

Kraków. Pod Wawelem odkryto ślady po dużych zrzutach ścieków do Wisły. „Leki, hormony, narkotyki”

2023-08-07 12:55

O śladach po dużych zrzutach ścieków do Wisły pod samym Wawelem w Krakowie poinformował aktywista należący do Strażników Rzek WWF, Paweł Chodkiewicz. Według niego ścieki wypływają z dwóch kolektorów przy Bulwarze Czerwieńskim, pod samym Wawelem. Stwarzają zagrożenie sanitarno epidemiologiczne dla turystów i mieszkańców. Zatruwają Wisłę, zaśmiecają koryto olbrzymią ilością papieru toaletowego, leków, mokrych chusteczek, podpasek i innych śmieci spuszczanych w toalecie.

Kraków. Do Wisły spuszczane są ścieki?

Według badań Europejskiego Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii, Kraków znajduje się na niechlubnym 10. miejscu w całej Europie pod względem zawartości narkotyków w ściekach miejskich. O tym, że próbki pobrane z Oczyszczalni Ścieków Płaszów na ul. Kosiarzy 3. wykazały największe stężenie kokainy, znaczne ilości amfetaminy, THC i psychodeliku - ketaminy informowaliśmy TUTAJ. Teraz okazuje się, że najprawdopodobniej ściekami zanieczyszczana jest Wisła, a odkryli to aktywiści ekologiczni tuż pod Wawelem. Według ich ustaleń, ścieki wypływają z dwóch kolektorów przy Bulwarze Czerwieńskim.

- Ściek zanieczyszcza wodę przeróżną chemią, jak żrące przetykacze do zlewu i toalet, środki zawierające chlor, detergenty... Skala zatruwania rzek jest bardzo duża, na każdej rzece znajduje się masa kolektorów i rur, którymi ścieki płyną cały czas lub zrzucane są po deszczu (...). Woda w kranach nie bierze się znikąd. Dla Krakowa pobierana jest z ujęć na Rabie, Dłubni, Sance i Rudawie. Każda z tych rzek boryka się z emisją ścieków. Problem dotyczy każdego z nas.  W ściekach znajdują się również bardzo szkodliwe leki, hormony, narkotyki, które mają bardzo negatywny wpływ na środowisko jak i ludzi - poinformował Paweł Chodkiewicz należący do Strażników Rzek WWF Fundacji WWF Polska.

Kraków. Pod samym Wawelem odkryto ślady po dużych zrzutach ścieków do Wisły. „Leki, hormony, narkotyki”

Wody Polskie: "tak mamy zbudowany system kanalizacji w mieście"

Aktywista poinformował również, że sprawa zrzutu ścieków, które mają wypływać z dwóch kolektorów burzowych przy Bulwarze Czerwińskim wzdłuż lewego brzegu Wisły nad zakolem pod Wzgórzem Wawelskim, została zgłoszona służbom, m. in. WIOŚ, Wodom Polskim, Sanepidowi i Centrum Zarządzania Kryzysowego Miasta Krakowa. Udało nam się pozyskać komentarz w tej sprawie Wód Polskich. 

- W 2016 roku marszałek województwa małopolskiego wydał decyzję wodno-prawną, która pozwala na Wodociągom Miasta Krakowa na zrzut ścieków z tego przelewu burzowego. Mają prawo do dziesięciu takich zrzutów w ciągu roku. Kiedy są takie intensywne opady deszczu, zrzuty ścieków nie są niestety niczym wyjątkowym, ponieważ tak mamy zbudowany system kanalizacji w mieście, choć oczywiście wszyscy byśmy tego nie chcieli. Warunki milionowej aglomeracji Kraków, dodatkowo obciążonej dużą, zabytkową historią mają przestarzałe rozwiązania. Miasto musiałby tutaj rozdzielić kanalizację burzową od kanalizacji ściekowej. Do momentu, gdy to się nie stanie, takie rzeczy będą się zdarzać. Stare miasto, stara kanalizacja, ale nadmienię, że na rozdzielanie kanalizacji mogą sobie pozwolić tylko najbogatsze państwa na świecie, na przykład skandynawskie, które dysponują ogromnymi pieniędzmi. Z takimi sytuacjami w momencie nawalnych deszczów i dużej ilości wody, która może zagrażać miastu, możemy się więc jeszcze niestety spotkać - powiedział nam Bartosz Jastrzębski z Wód Polskich.