Przyciski dla pieszych, to urządzenia, których codziennie dotykają tysiące mieszkańców Krakowa. Tym samym mogą być skupiskiem mnóstwa bakterii. Te z dłoni łatwo jest przenieść w inne miejsca, np. poprzez dotykanie twarzy. By zmniejszyć ryzyko zakażenia koronawirusem, postanowiono o wyłączeniu przycisków przy przejściach dla pieszych w Krakowie.
Wydział Miejskiego Inżyniera Ruchu w ostatnich dniach poczynił szereg prac, mających na celu ograniczenie do niezbędnego minimum konieczności naciskania przycisków dla pieszych w ciągu dnia. Z uwagi na kolejne apele odnośnie do ujednolicenia zasad i wyłączenia wszystkich przycisków na sygnalizacjach świetlnych, przychylono się do tych wniosków – mówi Łukasz Gryga, dyrektor Wydziału Miejskiego Inżyniera Ruchu UMK.
Pełne przeprogramowanie ponad 100 sygnalizacji świetlnych w krótkim czasie jest niemożliwe. Część z nich zmianę sygnału wymusza tylko użycie przycisku. Dlatego zastosowano dwa rozwiązania:
- sygnalizacje na niektórych przejściach dla pieszych zostaną wyłączone (lista została uzgodniona z Wydziałem Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji). Przy wyborze przejść kierowano się m.in. natężeniami ruchu, długością przejść i natężeniem ruchu pieszych przy obecnych uwarunkowaniach
- pozostałe sygnalizacje będą miały włączane cykliczne przejścia – tam, gdzie będzie możliwe szybkie przeprogramowanie, rozwiązanie zostanie wprowadzone na programach dostosowujących się do warunków ruchu. Pozostałe sygnalizacje świetlne zostaną przełączone na programy stało-czasowe, czyli włączające sygnały na całym skrzyżowaniu tak samo w każdym cyklu (będą jednak mogły się zmieniać w ciągu doby).
Urzędnicy podkreślają również, że programy dostosowujące się do warunków ruchu w pierwszej kolejności wprowadzone zostaną tam, gdzie istnieje priorytet dla komunikacji miejskiej. Ma to pomóc w jej niezakłócaniu.