Friz szczerze o tacierzyństwie. Mówi, jak zmienił się od czasu, kiedy córka pojawiła się w jego życiu

Friz i Wersow zostali rodzicami. Maja przyszła na świat w czerwcu

Tą ciążą żyła cała Polska. Popularna para influencerów — Karol "Friz" Wiśniewski i Weronika "Wersow" Sowa — w czerwcu tego roku powitali na świecie swoje pierwsze dziecko, córeczkę Maję. Na miejsce porodu wybrali krakowski szpital Ujastek. Para chętnie dzieli się w sieci swoimi doświadczeniami z rodzicielstwem, na ich Ingramie można znaleźć wiele zdjęć z Wersow i Friza z ukochaną córeczką. Ostatnio para wzięła udział w premierze filmu "Akademia Pana Kleksa", podczas której zdradzili reporterowi portalu Party, jak znajdują czas dla siebie, mając na głowie tyle obowiązków, łącznie z wychowaniem Mai.

— Całe szczęście mamy dziadków i z mojej, i z Wery strony, którzy są chętni, a czasem nawet chcą nam zabrać tą naszą córę, bo tak lubią spędzać z nią czas. To jest klucz do tego, by mieć czas dla siebie i raz na jakiś czas pojawić się w takim miejscu — powiedział Friz. — To prawda, dziadkowie nam bardzo ułatwiając. Szczególnie że nie musimy nieustannie myśleć i zastanawiać się, co dzieje się z naszą córką. Jak opiekują się nią dziadkowie, to jest to czas, który spędza z rodziną, z dziadkami, którzy kochają ją nad życie. Tak, jak Karol wspomniał, oni czasami nie chcą oddawać nam dziecka — dodała Wersow.

Friz o tacierzyństwie. Tak zmienił się po narodzinach córeczki

Podczas premiery filmu "Akademia Pana Kleksa" Friz został zapytany, jakie zmiany zaszły w nim po przyjściu na świat Mai. Youtuber nie umiał odpowiedzieć na to pytanie, jednak z pomocą przyszła mu Wersow. Influencerka stwierdziła, że jej partner stał się bardziej wrażliwy, odkąd jest z nimi córeczka. 

— Na pewno Majusia cię zmiękczyła i stałeś się nieco bardziej wrażliwy, zacząłeś tą wrażliwość bardziej pokazywać — powiedziała Wersow. Friz potwierdził jej słowa, przyznając, że taka zmiana faktycznie w nim zaszła.

Wersow i Friz wybrali krakowski Szpital Ujastek na miejsce narodzin swojej córeczki Mai. Tak wyglądał ich pobyt w placówce: