Biały Miś w Zakopanem

i

Autor: Maciek Jonek/REPORTER Zakopiański Biały Miś trafi na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego

Wiadomości z regionu

Echa afery z białym misiem na Krupówkach nie milkną. Fenomen robienia sobie z nim zdjęć ma ponad 100 lat

2024-03-12 15:49

Fenomen robienia zdjęć z Białym Misiem, który trwa na zakopiańskich Krupówkach od ponad 100 lat, trafi na Krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego, ogłoszono podczas zorganizowanej w sobotę, 9 marca w Zakopanem akcji wsparcia tej kultowej postaci. "Prawdziwy" miś skomentował hejt, jaki na niego spadł po wybryku przebierańca.

Zakopiański Biały Miś trafi na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego

Akcja „Wspieramy prawdziwego Białego Misia” została zorganizowana przez dziennikarzy lokalnego Radio Alex po fali internetowego hejtu na „fałszywego misia” z Krupówek. Przebieraniec, który przyjechał pod Giewont ze Śląska awanturował się z nagrywającą relację z Krupówek aktorką z Zakopanego, Hanną Turnau. Nagranie trafiło na portale społecznościowe wywołując ostre dyskusje. Wpis fenomenu Białego Misia na Krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego zapoczątkowały autorki książki pt. „Foto z Misiem”, które opisały historię tej kultowej postaci i zebrały ponad 1,5 tys. fotografii z Białym Misiem, z których najstarsza jest z 1922 roku.

- Staramy się o wpisanie na Krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego cały fenomen fotograficzny z kontekstem socjologicznym, historycznym, etnograficznym, który się wiąże z Białym Misiem i fenomenem robienia sobie z nim zdjęć już od ponad 100 lat. Zależy nam, aby ta prawdziwa tradycja została. To początkowy etap prac nad wpisem, ale już jest wniosek opracowywany przy współpracy z Narodowym Instytutem Dziedzictwa – powiedziała autorka Barbara Caillot z Oficyny Wydawniczej Oryginały.

Tradycję fotografowania się z Białym Misiem zapoczątkował w latach 20-tych w Zakopanem fotograf Henryk Schabenbeck mający swój zakład przy Krupówkach, który zamówił u tutejszego kuśnierza pierwszy kostium niedźwiedzia polarnego uszyty z owczych skór. Obecnie w misia wciela się góral z Zakopanego, Marek Zawadzki, który był miło zaskoczony, że tylu ludzi go wspiera, bo po akcji, która rozgrzała fora internetowe on również mierzył się z falą złych komentarzy.

- Nie wiedziałem, że spotka mnie taki zaszczyt. Chciałem wszystkim podziękować za to, że przyszli dziś na Krupówki w obronie prawdziwego Białego Misia. Chciałbym, żeby wizerunek Zakopanego wrócił do dawnych lat. Jeszcze sprzed wojną najważniejszą pamiątką z Zakopanego i potwierdzeniem, że był się pod Tatrami, była fotografia z Białym Misiem. Misiek z Krupówek zawsze był szanowany, nie zaczepiał gości tylko turyści sami zapraszali go o fotografię – mówił Marek Zawadzki.

ZOBACZ TAKŻE: Najlepsze memy z białym misiem z Krupówek. Są cenniejsze niż zdjęcia! 

Akcja bicia rekordu Guinnessa pod barem Lussi. To najdłuższa zapiekanka na świecie!