W ośrodku jest ok. 180 pensjonariuszy, 37 opiekunów, 2 pracowników pralni i 3 pracowników administracji. — Pracownicy są w dobrym stanie zdrowia — informuje Halina Szalska, dyrektorka kaliskiego DPS.
Jak podaje Urząd Miasta, wśród pracowników i podopiecznych nie ma osób z potwierdzonym koronawirusem. Wszyscy nadal czekają na przeprowadzenie testów.
— Znajduję się wraz z całym personelem i mieszkańcami na terenie placówki i na bieżąco wspólnie staramy się rozwiązywać wszelkie problemy. Mimo trudnej sytuacji w tym świątecznym czasie z daleko od rodzin i bliskich jesteśmy gotowi do niesienia pomocy tym, którzy jej potrzebują — dodaje dyrektorka DPS.
Urząd Miasta musiał zapewnić posiłki dla personelu i podopiecznych ośrodka. Dostarczono także maseczki i przyłbice. Pracownicy otrzymali też wsparcie psychologiczne.
Od 10 kwietnia zamknięte jest także Kaliskie Centrum Opieki Długoterminowej Salus. -- U kilku pensjonariuszy potwierdzono tam zakażenie koronawirusem. Samorząd dostarczył do placówki łóżka dla personelu, który będzie tam przebywał na kwarantannie. Prezydent Krystian Kinastowski zwrócił się także do wojewody wielkopolskiego z prośbą o wsparcie w zabezpieczeniu służby medycznej dla placówki -- czytamy w komunikacie Urzędu Miasta Kalisza.
Oba ośrodki otrzymują też dodatkowe wsparcie od firm i osób prywatnych.