WOYZECK wg Mai Kleczewskiej

WOYZECK - Georga Buchnera - to najnowsza i ostatnia w tym sezonie propozycja kaliskiego Teatru im.Wojciecha Bogusławskiego. Premiera odbyła się w minioną sobotę. Reżyserem spektaklu jest Maja Kleczewska. Gdyby trzeba w kilku słowach opowiedzieć o czym jest sztuka, to możnaby rzec, że o przykazaniu "nie cudzołóż". Rzecz jest o tym, co w nas najgorsze i najlepsze, o miłości i zdradzie. O tym, jacy jesteśmy naprawę i do czego - najgorszego - jesteśmy zdolni. WOYZECK powstał w pierwszej połowie XIX wieku ale do dzisiaj jest bardzo aktualny. I we współczesnych - mocno współczesnych - realiach sztuka Mai Kleczewskiej jest osadzona. Dzieje się gdzieś pomiędzy salonem fryzjerskim i salonem sukien ślubnych. Fryzjerem jest tytułowy Franek WOYZECK , a salonie pracuje Maria. Jak mówi reżyser Maja Kleczewska - do takiej rzeczywistości sprowokował ją Kalisz,w którym na każdej ulicy jest właśnie fryzjer i salon sukien ślubnych - tak ona to odbiera. W rolach głównych występują - Maria- Agnieszka Kubies i Woyzeck- Sebastian Pawlak. Jak sami przyznają ich bochaterowie są "dziwni" i szaleni, mocno kochają - dla tej i przez tą miłość gotowi są na wszystko. Opinie widzów są podzielone. Spektakl na pewno prowokuje, nie pozostania nikogo obojętnym na to, co wydarzyło się na scenie. A wydarzyło się wiele. Aby się o tym przekonać trzeba pójść do teatru - najbliższe przedstawienie we wtorek o 19.00. Zachęcić może także scenografia. Genialna. Autorką jest Katarzyna Borkowska.