Spis treści
Pandemia COVID-19 przyniosła ogromne zmiany w wielu branżach – także w gastronomii. Amaro, który przez lata był utożsamiany z perfekcjonizmem, ambicją i kulinarnym prestiżem, w 2020 roku musiał zamknąć Atelier Amaro. Dla większości byłby to dramatyczny moment. Dla niego – początek wewnętrznej przemiany.
Restaurator postanowił przeżył nawrócenie. Kluczowy moment stanowiła choroba jego żony, która zmagała się z nowotworem jelit. Jak sam wyznał, jej cudowne uzdrowienie nastąpiło po uczestnictwie w mszy świętej pod Częstochową. Ale to nie wszystko, jeszcze jedna sytuacja przekonała go do rezygnacji z dotychczasowego życia.
Szefa kuchni oświeciły słowa spowiednika
W ostatnim odcinku programu „Kuba Wojewódzki” szef kuchni otworzył się na temat swojej duchowej przemiany. Opowiedział o kulisach odejścia z telewizji i powierzeniu swojego życia Bogu. Okazuje się, że podczas jednej ze spowiedzi, której udzielał mu pewien zakonnik, usłyszał słowa, po których zaczął sceptycznie patrzeć na swoją rolę w programie "Hell's Kitchen".
Pewnego dnia poszedłem do spowiedzi. Ksiądz zakonnik, mało tego, pustelnik, który nigdy nie miał telewizora w życiu, zadał mi pytanie natury moralnej: czy ja biorę odpowiedzialność za tych młodych ludzi, na których musiałem wpływać?
- wspominał Amaro.
Moje serce powiedziało, że nie mam takiej pewności, czy nie przesadziłem tu czy tam. W związku z tym następnego dnia poszedłem i złożyłem moją rezygnację.
- dodał z powagą.
Szef kuchni przyznał, że choć nigdy nie miał intencji krzywdzić kogokolwiek, nie potrafił z czystym sumieniem powiedzieć, że jego zachowanie – szczególnie jako surowego prowadzącego programu „Hell’s Kitchen” – nie pozostawiło po sobie ran.
Poczułem możliwość, mimo że nie było intencją moją nikomu zrobić krzywdy, że jest taka możliwość, że twierdząco na to pytanie nie jestem w stanie odpowiedzieć
- dodał na koniec.
W programie „Hell’s Kitchen” Amaro znany był z bezkompromisowego stylu prowadzenia. Na planie nie szczędził ostrych słów, a jego wypowiedzi nieraz szokowały widzów.
Co teraz robi Wojciech Modest Amaro?
Obecnie Wojciech Modest Amaro prowadzi życie zupełnie inne niż to, które znamy z ekranów. Z dala od zgiełku miasta, na terenie swojej wiejskiej posiadłości, zbudował kameralną kaplicę — miejsce spotkań z Bogiem i przestrzeń duchowej ciszy, do której regularnie zagląda razem z żoną. To właśnie rodzinie i bliskości ze Stwórcą poświęcił się całkowicie, odnajdując spokój, którego wcześniej tak mu brakowało. Z tej harmonii i wewnętrznego przeobrażenia zrodziła się marka Heart by Amaro — autorski projekt, który łączy miłość do natury z codzienną troską o dom i zdrowie. W jej ofercie znaleźć można wyselekcjonowane produkty spożywcze i estetyczne akcesoria, niosące w sobie filozofię prostoty, jakości i serca w każdej detalu.