Włosi robią lody na cześć Krzysztofa Piątka! Mediolan oszalał na punkcie Polaka

2019-02-26 13:46

Włosi robią lody na cześć Krzysztofa Piątka! Mediolan oszalał na punkcie Polaka

Krzysztof Piątek ma w Mediolanie własne lody

i

Autor: facebook.com / Salvatore Ravese/ Archiwum prywatne

Mediolan zwariował na punkcie polskiego napastnika Milanu! Włoscy kibice tego klubu nie mogą nadziwić się skuteczności Krzysztofa Piątka, który z meczu na mecz nie zwalnia tempa i pod względem liczby strzelonych bramek goni największe legendy AC Milan.

KRZYSZTOF PIĄTEK MA WŁASNE LODY. NAZYWAJĄ SIĘ... PUM PUM PUM!

Krzysztof Piątek gra w Milanie od niedawna, ale już po pierwszych meczach stał się w Mediolanie prawdziwą gwiazdą. A Włosi potrafią docenić swoje gwiazdy. Uwielbienie dla Krzysztofa Piątka widać w Mediolanie dosłownie na każdym kroku.

Okazuje się, że kibice AC Milan nie tylko śpiewają piosenki na cześć Polaka, ale nawet stworzyli specjalnie dla niego lody!

HOT TEMAT
Krzysztof Piątek i Paulina Procyk

Autor: Accursio Lota / SplashNews.com/ East News

Krzysztof Piątek i Paulina Procyk na spacerze w Mediolanie. Są tam już prawdziwymi gwiazdami! Nie wierzysz? Zobacz zdjęcia!

Krzysztof Piątek - wiek, dziewczyna i kariera
Pytanie 1 z 7
Kiedy urodził się Krzysztof Piątek?

Zobacz też:

Kiedy Krzysztof Piątek "strzela" z pistoletu, w trybun rozlega się głośny okrzyk: PUM PUM PUM.

I tak też nazwano smak lodów, które jedna z lodziarni w Mediolanie wyprodukowała specjalnie na cześć polskiego napastnika AC Milan!

Lodów Krzysztofa Piątka nie trzeba podobno specjalnie reklamować - jeśli wierzyć w doniesienia włoskich mediów, są w Mediolanie prawdziwym hitem.

I chyba nie ma w tym nic dziwnego. W końcu wszyscy kochają smak zwycięstwa :)

Kibice Milanu pokochali Krzysztofa Piątka. Nic dziwnego, bo klub z Mediolanu dawno nie miał tak widowiskowego i skutecznego napastnika.

>> Krzysztof Piątek ma w Milanie nowy pseudonim. Tyle, że woli stary!

Do pięknych bramek polski piłkarz dokłada jeszcze jeden powód, dla którego tak szybko i mocno rozkochał w sobie trybuny: efektowną "cieszynkę", czyli charakterystyczny gest udający strzelanie z pistoletu, który Krzysztof Piątek wykonuje po każdej strzelonej bramce.