WaPark nie składa broni w sądowej wojnie z miastem

2006-11-21 11:18

WaPark nie zamierza płacić 11 milionów złotych miastu. Chodzi o wykonanie decyzji Sądu Gospodarczego w sprawie odprowadzania podatku VAT.

WaPark nie zamierza płacić 11 milionów złotych miastu. Chodzi o wykonanie decyzji Sądu Gospodarczego w sprawie odprowadzania podatku VAT. Władze Warszawy zarzucają firmie nieprawidłowości, chcą zwrotu pieniędzy i takie stanowisko zajął też Sąd. Wapark czuje się niewinny i tłumaczy, że musiał odprowadzać podatek do Urzędu Skarbowego - tłumaczy Piotr Jurewicz z zarządu firmy. Decyzja Sądu zdaniem Waparku otwiera dopiero pole do rozwiązania sporu. Po złożeniu odwołania firma będzie mogła zaprezentować swoje racje przed Sądem, czego do tej pory nie zrobiła. Wapark powołuje się na ekspertyzy ministerstwa finansów i uważa, że podatek VAT musiał odprowadzać od wszystkich pieniędzy uzyskanych za parkowanie. Dlatego pomniejszał o ten podatek - 40 procent wpływów jakie miało dostawać miasto. Władze stolicy powołując się tymczasem na raport Najwyższej Izby Kontroli uważają, że Warszawa w umowie z Waparkiem miała zagwarantowane przekazywanie pełnych 40 procent wpływów.