The Weeknd już wiele razy udowadniał, że nie jest mu obojętny los innych. Gwiazdor chętnie angażuje się we wszelkie akcje charytatywne, a gdy na świecie dzieje się coś naprawdę złego, natychmiast rusza na pomoc. Tak jest i tym razem, kiedy to setki tysięcy osób w Bejrucie straciły swoje domy w wyniku eksplozji z początku sierpnia.
4 sierpnia w porcie w Bejrucie eksplodowała saletra amonowa, przechowywana tam od czasu konfiskaty z jednego ze statków w 2014 roku. W wyniku ogromnego wybuchu zginęło ponad 200 osób, ponad 6 tysięcy zostało rannych, a ponad 250 tysięcy osób straciło swoje domy i dobytek. Mieszkańcy Bejrutu potrzebują pomocy - już od wielu dni docierają do nich odziały pomocowe i pomoc finansowa z całego świata.
The Weeknd na pomoc Libańczykom
Do osób zaangażowanych w pomoc poszkodowanym w wyniku wybuchu dołączył The Weeknd. Gwiazdor przekazał 300 tysięcy dolarów, które zostaną rozdysponowane między trzema organizacjami - Libańskim Czerwonym Krzyżem, World Food Programme oraz Children's Centre.
O geście The Weeknda powiedział jego menedżer, mający libańskie korzenie Wassim ''Sal'' Slaiby:
Jestem zaszczycony, że pracuję z artystami, którzy tak głęboko troszczą się o świat, a teraz o naszych braci i siostry z Libanu, którzy cierpią i potrzebują naszej zbiorowej pomocy.
- czytamy w TMZ.