Tajemniczy wirus w szpitalu.

2006-11-21 11:18

Nieznany wirus na oddziale wewnętrznym gorzowskiego szpitala przy ul.Dekerta. Zabroniono odwiedzin, sanepid w Poznaniu bada pobrane próbki. Ośmiu z 30 pacjentów interny ma ostrą biegunkę i wysoką gorączkę. Pierwszy przypadek odnotowano w ubiegły piątek(17.03), potem gdy takie obajwy stwierdzono u innych chorych- oddział zamknięto. Biegunka i gorączka nie trwają dłużej niż dobę. W szpitalu pobrano próbki, które trafiły do gorzowskiej stacji sanitarno-epidemiologicznej- tam nie udało się ustalić rodzaju wirusa. Badania przejęło laboratorium sanepidu w Poznaniu- wyniki powinny być znane do końca tygodnia. Nie jest to salmonella ani żadna odmiana ptasiej grypy.

Nieznany wirus na oddziale wewnętrznym gorzowskiego szpitala przy ul.Dekerta. Zabroniono odwiedzin, sanepid w Poznaniu bada pobrane próbki. Ośmiu z 30 pacjentów interny ma ostrą biegunkę i wysoką gorączkę. Pierwszy przypadek odnotowano w ubiegły piątek(17.03), potem gdy takie obajwy stwierdzono u innych chorych- oddział zamknięto. Biegunka i gorączka nie trwają dłużej niż dobę. W szpitalu pobrano próbki, które trafiły do gorzowskiej stacji sanitarno-epidemiologicznej- tam nie udało się ustalić rodzaju wirusa. Badania przejęło laboratorium sanepidu w Poznaniu- wyniki powinny być znane do końca tygodnia. Wiemy, że nie jest to salmonella ani żadna odmiana ptasiej grypy- bo doszły do nas takie plotki, prawdopodobnie wirusa przyniósł odwiedzający - powiedział dziennikarzom Leszek Wakulicz- dyrektor placówki. Oddział nie przyjmuje nowych pacjentów, kierowni są oni na oddział wewnętrzny szpitala przy ul.Warszawskiej.