Tablice rejestracyjne "wyparowały" z Wydziału Komunikacji!

2006-11-21 11:18

Tablica rejestracyjna niby nie igła , a tymczasem sto kompletów takich tablic wyparowało w łódzkiego Wydziału Komunikacji, dokładniej z Wydziału Rejestracji Pojazdów. Co się z nimi stało? Tego na razie nikt nie wie. W każdym razie sprawa doszła do wiceprezydenta Łodzi, a ten szybko doniósł o tym prokuraturze.

Kolejna z rzędu rutynowa kontrola w łódzkim wydziale rejestracji pojazdów, a jej wynik - brak stu kompletów tablic rejestracyjnych! Co się z nimi stało? Według dyrektora wydziału Bogusław Hawrysia są dwie możliwości.

- Pierwsza:urzędnik popełnił błąd przyjmując dostawy. Druga: Tablice zostały skradzione - wyjaśnia Hawryś, który szybko kazał liczyć tablice jeszcze raz. Ale w międzyczasie dowiedział się o tym wiceprezydent Łodzi Karol Chądzyński. - Te tablice można wykorzystac , jak dowiedziałem sie na polciji, na przykłąd kradnąc paliwo na stacjach benzynowych - mówi Chądzyński i dlatego o wszystkim doniósł prokuraturze. Ta zbada czy faktycznie doszlo do kradzieży. - Z pewnością będziemy korzystać z ustaleń kontroli,ktora będzie przeprowadzona - wyjaśnia Krzysztof Kopania z łódzkiej prokuratury okręgowej.