Sylwia Bomba uderza w hejterów. "Dostałam wiadomość, że porzuciłam córkę dla lansu"

Sylwia Bomba szybko zyskała sławę dzięki udziałowi w programie „Gogglebox. Przed telewizorem”. Charyzmatyczna celebrytka zyskała spore grono instagramowych obserwatorów, z którymi chętnie dzieli się swoim życiem prywatnym.

Podbija też show-biznesowy świat, pojawiając się na branżowych wydarzeniach. Pewna siebie i przebojowa Sylwia aktualnie ładuje akumulatory w Dubaju. To tam razem z przyjaciółkami podziwia uroki tego niezwykłego miasta.

Dla Sylwii Bomby poprzedni rok nie był łaskawy. Celebrytka rozstała się ze swoim partnerem i jednocześnie ojcem swojej 3-letniej córki Antosi. Teraz wychowuje pociechę sama, o czym co jakiś czas wspomina w social mediach.

By trochę odpocząć od codzienności, spakowała walizki i ruszyła z przyjaciółkami na podbój Dubaju. No i tu pojawił się problem. Na wieść o pozostawieniu córki w Polsce, a samemu udaniu się w inny zakątek świata, hejterzy oszaleli!

W najnowszym poście na Instagramie Sylwia Bomba, dodając zachwycające zdjęcie z Dubaju, nawiązała do osób, które kochają krytykować innych.

Pierwszy raz odkąd urodziła się Antosia czyli od 3 lat wyjechałam sama! (z paczką znajomych) na urlop. Wczoraj dostałam wiadomość, że porzuciłam swoją córkę dla lansu ??‍♀️ Oświadczam: moja córka nie została przeze mnie porzucona ? spędzam tu kilka dni, odpoczywając i tęskniąc okrutnie ? Przepraszam najmocniej, że się dobrze bawię tych, którym do przeszkadza ??? 

- pisała Bomba.

W komentarzach nie zabrakło słów otuchy dla celebrytki. Wiele jej fanek radziło by przestała się przejmować hejterami i korzystała z wyjazdu!

My również życzymy udanego wypoczynku! ?