Gdy w marcu 2019 roku Alex Rodriguez oświadczył się Jennifer Lopez, nie było wątpliwości, że ślub pary będzie gigantycznym wydarzeniem showbiznesowym. Para planowała urządzić bajeczną ceremonię we Włoszech, niestety ich plany pokrzyżowała pandemia koronawirusa. Celebryci dwukrotnie przekładali ślub w nadziei, że Covid-19 ustąpi - jak dotąd, nic z tego.
Teraz pojawiają się informację, że Jennifer i Alex wracają do planowania ślubu. Zagraniczne media donoszą, że uwielbiają oni Hawaje i to właśnie dlatego tam ma odbyć się cała ceremonia. A dokładniej mówiąc na urwisku z widokiem na ocean. JLo podobno zamierza olśniewać diamentami i białą sukienką, mimo że jest to jej czwarte małżeństwo. Mówi się również, że pierścionek Lopez jest wykonany na zamówienie. Całość ma kosztować nawet 10 milionów złotych, czyli niecałe 40 milionów złotych. Za tę kwotę można kupić na przykład około 40 niemałych mieszkań w Warszawie…
Jennifer i Alex nie skomentowali oficjalnie medialnych doniesień.