Selena Gomez to jedna z gwiazd, które międzynarodową karierę rozpoczęły w bardzo wczesnym wieku. Ma to niewątpliwie bardzo dobre strony - mimo wciąż niewielu lat w metryczce, gwiazda jest już bardzo doświadczoną piosenkarką i aktorką.
Ale są i złe strony, o czym nie raz przekonała się już nie tylko Selena, ale i wiele jej koleżanek. Artystkom, które swoją przygodę z show-biznesem rozpoczęły we wczesnej młodości, jest bardzo trudno pozbyć się łatki "nastolatki". Kiedy jednak w końcu się to udaje, wiele osób i tak nadal zarzuca artystce zbytnie epatowanie seksem.
Tymczasem show-biznes rządzi się swoimi prawami i od dorosłych gwiazd wymaga się, aby były sexy. Czasem wbrew ich własnej woli!
Selena Gomez o własnym wizerunku: Nie tego chciałam!
W jednym z ostatnich swoich wywiadów Selena Gomez poruszyła niełatwy temat "dorastającego" wizerunku. Gwiazda wyjawiła, że podczas pracy nad swoim przedostatnim albumem stała się ofiarą nacisków na to, aby być bardziej sexy!
W rozmowie dostępnej na stronach Allure Selena Gomez wyznała, że prace przy albumie Revival z 2015 roku stanowczo wykraczały poza jej strefę komfortu.
Robiłam rzeczy, w których nie czułam się sobą.
Była presja, żebym przy tym albumie wyglądała na bardziej dorosłą. Miałam odsłonić skórę... Naprawdę nie czułam się, jak TA osoba
- mówi po latach gwiazda.
Przypomnijmy - kiedy płyta Revival ujrzała światło dzienne, Selena Gomez miała 23 lata.
Myślicie, że była wtedy "zbyt sexy"?