To była decyzja, której - szczególnie na chwilę przed ogłoszeniem wyników - spodziewali się wszyscy, ale sporo osób się z nią nie potrafi zgodzić. Chodzi oczywiście o Złotą Piłkę, która - jak wiadomo - nie trafiła do Roberta Lewandowskiego. Odebrał ją Leo Messi, który ze sceny powiedział, że ubiegłoroczna Złota Piłka, która nie została wręczona ze względu na pandemię, powinna trafić do Roberta Lewandowskiego.
Wiele osób uznało jednak te słowa za nieszczere, ponieważ w ubiegłorocznym plebiscycie Messi głosował na innych piłkarzy.
powiedział Robert.
Teraz Robert postanowił zabrać głos w tej sprawie. Skomentował to na prośbę dziennikarza sportowego, Mateusza Borka.
Oczywiście ja się nie napinam, nie napalam. To są plebiscyty wokół tego co się robi. Dzisiaj jestem skupiony na innych rzeczach, ale z drugiej strony, jeżeli jesteś tak blisko, tak blisko i jednocześnie tak daleko, to gdzieś tam ten niedosyt jest. Powiem szczerze, że po tym, jak dowiedziałem się, jakie są wyniki plebiscytu, to był we mnie smutek. I to nie był jeden czy dwa dni, dłużej to trwało