Milionom kobiet na całym świecie bliżej do sylwetki, którą prezentuje Red Lipstick Monster niż modelka z pierwszych stron gazet. Wiele kobiet może się czuć zakłopotana kiedy widzi na Instagramie wszechobecne fotografie wyretuszowanych zdjęć kobiet. Znana youtuberka, Ewa Grzelakowska-Kostoglu, znana jako Red Lipstick Monster postanowiła zbalansować nieco ten obraz świata i wypowiedzieć się o samoakceptacji.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Red Lipstick Monster sporo schudła! Pokazała się w sylwestrowej kreacji! Fani są w szoku!
Red Lipstick Monster prezentuje się w bikini krytykując współczesne kanony piękna
Red Lipstick Monster już od wielu lat stara się zwraca uwagę na wszechobecny fałsz, który jedynie powoduje kompleksy i zniekształca obraz kobiecego ciała.
Chodzi o pokazanie prawdy i różnorodności. Nie ma to nic wspólnego z propagowaniem niezdrowego stylu życia, co często zarzuca się temu ruchowi. Jesteśmy otoczeni przez fałsz, bo treści, które docierają do nas z mediów są edytowane do poziomu iluzji rzeczywistości. Popkulturowe ciała wpisują się w narzucony kanon, który nie ma nic wspólnego (albo niewiele) z tym, jak wyglądają miliony kobiet na całym świecie – wyznała w rozmowie z „Fashionpost”.
Ewa przez lata zgromadziła całą rzeszę wiernych fanów, a na Instagramie jej aktywność śledzi 1,4 miliona użytkowników. Ta liczba mówi sama za siebie. Pod postem, w którym Ewa prezentuje swoje idealne krągłości, pojawiło się mnóstwo pozytywnych komentarzy.
Piękne zdjęcia bez filtra - tak jak lubię! Normalizujmy swoje ciała – napisała jedna z użytkowniczek.
Apetyczna i soczysta. Do zjedzenia. A w głowie bardzo inteligentna Kobieta – pochwaliła ją fanka.
W pełni zgadzamy się z internautkami i mamy nadzieję, że kobiety, które mają problem z samoakceptacją pójdą w ślady swojej idolki i nabiorą pozytywnego podejścia do swojego ciała.