Beautiful Sky
jest już trzecim po Tuesday i Dream No 7 albumem zespołu Reamonn. Irlandzko-niemiecki zespół założony przez Rea Garveya po raz pierwszy podbił serca fanów w 2000 roku za sprawą wiecznie świeżego hitu Supergirl. Tym razem na płycie Reamonn znalazło się trzynaście nowych kawałków, z których nie wszystkie może dorównują Supergirl, ale zapewniają z pewnością pięćdziesiąt minut bardzo miłego, melodyjnego i pozytywnego grania.Pierwszy singiel pt. Star to delikatnie rockujący kawałek, który od kilku tygodni bardzo dzielnie radzi sobie na listach przebojów w całej Europie. Reszta płyty utrzymana jest w podobnym rockowo-popowym charakterze. Spokojne ballady jak Pain, czy Back Again przeplatają się z mocniejszymi brzmieniami - Strong, czy Valentine.
Niewątpliwym sukcesem Reamonn jest fakt, że nie opowiadając się stanowczo za żadną grupą słuchaczy, ich muzyka trafia do wszystkich – zarówno mało muzycznie wykształconych odbiorców łatwego popu, jak i miłośników zdecydowanego rockowego grania. Jak mówi sam Rea:
Być może jest w naszych piosenkach coś, co wydaje się ludziom znajome. Może ta muzyka przypomina im samych siebie. Nie mam pojęcia, ale bardzo mi się to podoba.
Z pewnością chodzi też o teksty grupy, które podobnie jak muzyka tworzone są w całości przez członków zespołu - Rea, Uwe, Mike’a Philippa i Sebastiana . Mimo nostalgicznych czasem melodii proponowanych przez Reamonn wymowa utworów, szczególnie na Beautiful Sky jest zdecydowanie pozytywna. Na płycie dużo jest piękna otaczającego nas świata, wiele szczęśliwej miłości i jakiejś magicznej serdeczności, która wyjątkowo kojąco działa na słuchaczy. Doskonałym podsumowaniem wydaje się być piosenka pt. Allright, w której mocny głos Rea zapewnia, że wszystko będzie dobrze...
Z pewnością fani Reamonn cieszą się, że po nieco przemilczanej i zapomnianej drugiej płycie Dream No. 7 , powrócili z materiałem nie ustępującym znakomitemu debiutowi Tuesday. Co by nie mówić Reamonn to w kraju nad Wisłą nielada – star...
