Radni miejscy SLD opuszczają salę obrad
Wywodząca się z SLD przewodnicząca łódzkiej Rady Miejskiej nie ma wpływu na zachowania radnych Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Radni lewicy opuszczają salę obrad, kiedy tylko na mównicy pojawia się wiceprezydent Łodzi Włodzimierz Tomaszewski. Iwona Bartosik, przewodnicząca Rady, przyznaje, że ją samą zaskoczyło takie zachowanie klubowych kolegów. Jak mówi krzyczała na radne i radnych, żeby nie wychodzili i nawet nie wiedziała o takiej sytuacji. Tymczasem radni SLD tłuczą, że wychodzą z sali, bo wiceprezydent Tomaszewski nie odpowiada na ich pytania. Jak zapowiada wiceprzewodniczący Klubu SLD, Fabian Obzejta taka forma protestu będzie kontynuowana. Według niego prawdopodobnie podtrzymana zostanie kwestia, że w momencie referowania przez wiceprezydenta Tomaszewskiego projektów uchwał klub SLD będzie opuszczał salę obrad. Radni lewicy zapowiadają też, że będą zasypywać wiceprezydenta pisemnymi pytaniami i interpelacjami. Ich zdaniem brak wyjaśnień powoduje, że Rada Miejska podejmuje wadliwe i nie do końca przemyślane decyzje.