Wpadka w Pytaniu na Śniadaniu przejdzie chyba do historii. Pan Ząbek, czyli Marcin Połoniewicz wbił współprowadzącej program, Marzenie Rogalskiej gwóźdź w rękę. Odbyło się to podczas sztuczki o nazwie rosyjska ruletka. Marzena miała wybrać spośród 3 toreb jedną, którą zgniecie ręką. W jednej znajdywał się gwóźdź. Podczas uderzenia powinien się on „schować w magiczny sposób”. Tak się jednak nie stało. W studiu rozległ się krzyk dziennikarki, która prosto ze studia TVP trafiła do szpitala. Jej uraz nie okazał poważny, ale niesmak pozostał. Szczególnie wśród widzów, którzy narzekają na to, że iluzjonista po wpadce przeklnął na wizji.
Połoniewicz udzielił również kilku wywiadów po których niektórzy twierdzą, że Marzena Rogalska wcale nie doznała żadnych urazów. Telewizja Polska wydała oświadczenie w tej sprawie. Odczytano je w piątkowym programie Pytanie na Śniadanie.
Oto jego treść:
„TVP domaga się od Marcina Połoniewicza, iluzjonisty znanego jako Pan Ząbek, przeprosin oraz zaprzestania wszelkich wypowiedzi na temat incydentu, który wydarzył się 2 lipca na antenie TVP2. Podczas programu „Pytanie na Śniadanie” w wyniku nieudanej sztuczki doszło do zranienia prowadzącej Marzeny Rogalskiej. Telewizja Polska wystosowała do Pana Marcina Połoniewicza pismo z żądaniem przeprosin „za nieprofesjonalne zachowanie, (…) które naraziło na szwank wizerunek Telewizji Polskiej S.A. oraz redaktor Marzeny Rogalskiej, a także naraziło panią Rogalską na cierpienie fizyczne i psychiczne”, a także za późniejsze wypowiedzi Pana Połoniewicza, „sugerujące, że wypadek polegający na uszkodzeniu ręki pani redaktor Rogalskiej nie miał miejsca”. Ponadto Telewizja Polska domaga się, by iluzjonista zaprzestał udzielania jakichkolwiek wypowiedzi na temat powyższego zdarzenia.
W piśmie wysłanym do „Pana Ząbka” TVP żąda, by przeprosiny zostały zamieszczone w wybranych tytułach prasowych oraz w Internecie, na wskazanych przez TVP portalach, w terminie 7 dni od jego otrzymania. TVP informuje też o możliwości wstąpienia na drogę sądową z roszczeniem odszkodowawczym w przypadku, gdyby Marcin Połoniewicz nie zastosował się do powyższych żądań”- przeczytał na antenie treść oświadczenia Łukasz Nowicki.
Co sądzicie o całej tej sprawie? Dawajcie znać w komentarzach!
dr
