Brytyjska piosenkarka, która towarzyszyła gwiazdorowi w jego tegorocznych koncertach, przyznaje, że zachwyciło ją podejście Timberlake'a do supportujących wykonawców. "Po pierwszym koncercie zostawił mi w garderobie butelkę szampana i karteczkę ze słowami 'Witaj, cieszymy się, że z nami jesteś.' Sama nigdy nie robiłam czegoś takiego dla artystów, którzy mnie supportowali, więc zrobiło mi się naprawdę głupio. W przyszłości też będę tak robić."
Prawdziwy gentleman!
2007-07-18
16:53
Szarmanckie maniery Justina Timberlake'a zrobiły ogromne wrażenie na supportującej go Natashy Beddingfield.