Media już od jakiegoś czasu żyły problemami w życiu Piotra Żyły i jego żony, Justyny. Spekulacji nie było końca.
Utalentowany skoczek nie mieszka wspólnie z żoną w domu, który trzy lata temu kupili w Wiśle Kopydle. Potwierdzeniem tych słów może być fakt, że na lotnisko w Katowicach przyjechała po skoczka nie żona, lecz inna kobieta - informowali dziennikarze Faktu.
Potwierdziła to ostatnio żona Piotra, Justyna Żyła. Dodała ona bardzo emocjonalny wpis na Instagramie. Przyznaje w nim, że Piotr Żyła zostawił ją i dzieci.
Tak mi wszyscy odradzali... więc usunęłam wcześniejszy post, tak to prawda ten Wasz wspaniały Piotr Żyla zostawił mnie dzieci, bo nie potrafi żyć w rodzinie (połowa winy po mojej stronie, kiedy wyrzuciłam go z domu jak mnie uprzejmie poinformował, że ma kochankę) nie mam zamiaru już kłamać - napisała Justyna Żyła na Instagramie.
Niestety, Justyna dodała post w środku nocy i szybko go usunęła. Co myślicie o całej sytuacji? Czekamy na Wasze opinie!