Najnowszy film w reżyserii Ridleya Scotta, House of Gucci. Odbija się szerokim echem na całym świecie. Wiele osób chwali Lady Gagę za rolę Patrizii Reggiani. Pojawiają się również negatywne opinie, wskazujące, że film jest nudny albo - co ważniejsze - historia w nim pokazana niezgodna z prawdą.
Głos w sprawie filmu postanowiła zabrać również, w imieniu wszystkich żyjących członków rodziny, Patrizia Gucci. Przyznała, że nie widziała filmu, bo premiera we Włoszech zapowiedziana jest na 16 grudnia, ale obejrzeli go jej kuzyni.
Padło wiele mocnych słów.
To po prostu totalna szmira. Nasze główne zastrzeżenia dotyczą tego, jak zostali przedstawieni w filmie niektórzy członkowie rodziny. To nie jest prawda, tylko całkowity wymysł. Bardzo martwi nas ten kłamliwy wizerunek naszej rodziny (...) Nie była konsultowana ani autoryzowana z nikim z rodziny Guccich. Więc zarówno książka, jak i film są pełne bzdur (...) Żadna z firm produkcyjnych nie zwróciła się do nas z żadnym pytaniem dotyczącym realiów. Nie skontaktowali się z nami ani razu. To jest haniebne zachowanie (...) Odebrali nam naszą tożsamość i ją zmienili. Przedstawili nas w całkowicie odbiegający od prawdy sposób
mówi w rozmowie z dziennikarzami “Wprost”.
Rodzina nie wyklucza złożenia pozwu przeciwko reżyserowi filmu.