Ostatnie tygodnie nie należą do najspokojniejszych w życiu Edyty Górniak. Tuż po próbach do występu podczas 56. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu gwiazda bardzo źle się poczuła. Do tego stopnia, że do hotelu trzeba było wezwać pogotowie ratunkowe. Lekarze zdecydowali, że Edyta musi zostać przewieziona do szpitala. Podejrzewano bowiem zawał serca. Na szczęście skończyło się tylko na strachu. Piosenkarka doszła do siebie i dzień później pojawiła się na scenie. Opolska publiczność wybaczyła jej chwilową niedyspozycję.
Wkrótce Edyta Górniak znowu pojawi się na scenie w Opolu. Tym razem na koncercie zorganizowanym przez telewizję Polsat. Okazuje się, że tym razem Edyta bardzo dba o swoje bezpieczeństwo. Mamy bowiem kolejny dzień z bardzo wysokimi temperaturami. W Opolu jest reporter Faktu, który szczegółowo relacjonuje zachowania Edyty Górniak.
Gwiazda po godzinie 15 w otoczeniu całej ekipy przyjechała na próbę. By uniknąć upału, przemieszczała się klimatyzowanym samochodem, w którym stylista przed wyjściem uczesał jej włosy. Potem szybko przemknęła do swojej specjalnej prywatnej, dużej garderoby na tyłach budynku. Tam gwiazda spokojnie może przygotować się przed występem. Edyta Górniak chroni też swój głos - po drodze nie rozmawiała z nikim, by nie nadwyrężać strun głosowych
czytamy na łamach Fakt24.pl.
Edyta Górniak wystąpi w telewizji Polsat o godzinie 22. Będziecie oglądać? Mamy nadzieję, że stan zdrowia piosenkarki pozwoli dać jej na scenie totalnego czadu! <3