Królowa Elżbieta II i książę Filip

i

Autor: SplashNews.com/East News

Oni umrą w 2021 roku. Ta strona przewiduje śmierć gwiazd! Chore?

2021-01-06 9:48

W internecie regularnie powstają kolejne rankingi i zestawienia gwiazd. Żadne z nich nie wzbudza jednak tylu emocji, co lista celebrytów, którzy najprawdopodobniej umrą w nadchodzących miesiącach. W sieci co roku powstaje ranking, w którym przewiduje się, kto ze znanych osób pożegna się z naszym światem. Kogo wytypowano na 2021 rok?

W tym rankingu zdecydowanie nikt nie chciałby znaleźć swojego nazwiska. Na stronie The DeathList już od lat pojawiają się nazwiska gwiazd, które zdaniem twórców kontrowersyjnego zestawienia, umrą w kolejnym roku. Pomysł już wiele razy był krytykowany w sieci, jednak to nie skłoniło jego pomysłodawców do zrezygnowania z tworzenia corocznego rankingu.

Rok 2020 był pod tym względem wyjątkowo trudny. Fanów na świecie w smutku pogrążyła śmierć takich gwiazd jak Kobe Bryant, Chadwick Boseman, Diego Maradona, Sean Connery czy Pierre Cardin. Wiele osób z obawą myśli o kolejnych ulubieńcach, którzy mogą odejść z tego świata w 2021 roku. Tymczasem twórcy The DeathList odhaczają kolejne nazwiska, które udało im się przewidzieć...

ESKA XD #013

Kto umrze w 2021 roku? Makabryczne przewidywania

I tak na stronie The DeathList czytamy, że spośród 50 osób, które twórcy wytypowali do śmierci w 2020 roku, aż 20 rzeczywiście nie żyje. The Deathlist "odhaczyło" takie nazwiska jak Kirk Douglas czy Pierre Cardin i z dumą ogłosiło, że w 2020 roku strona zanotowała rekordową przewidywalność, przy czym zaznaczyła, że wpływ na to mogła mieć pandemia koronawirusa. Brzmi makabrycznie?

Zdecydowanie najbardziej dla gwiazd, które The DeathList wyznaczył na "kandydatów" do odejścia z tego świata w 2021 roku. W nowym zestawieniu na pierwszym miejscu znalazł się (już kolejny rok z rzędu) książę Filip, który w czerwcu skończy 100 lat. Inne gwiazdy, które mogą z przerażeniem znaleźć na liście swoje nazwisko to m.in. były prezydent USA Jimmy Carter, muzyk Tony Bennett, królowa Elżbieta II, papież Benedykt XVI, Yoko Ono czy walcząca z rakiem, 50-letnia Shannen Doherty.

Co sądzicie o tworzeniu takich zestawień? Koszmarna pomyłka, czy może przewidywanie tego, co nieuniknione?