Osobom bez szczepienia wstęp wzbroniony - mówią australijskie władze, unieważniając wizę najlepszego tenisisty świata. Wszystko wskazuje na to, że Serb Novak Djoković nie będzie traktowany ulgowo. Podobnie, jak każdy inny człowiek przylatujący do Australii, musi udowodnić, że jest zaszczepiony przeciwko COVID-19. W przeciwnym razie jego wiza traci ważność!
Novak Djoković od początku pandemii kwestionuje konieczność szczepień i sprzeciwia się wymaganiu od ludzi certyfikatów np. uprawniających do swobodnego poruszania się po świecie. W ostatnim czasie sportowiec nieco złagodził ton i w sprawie szczepionek zaczął opowiadać się za "wolnością wyboru".
Novak Djoković deportowany z Australii?
Serbski tenisista mocno podzielił opinię publiczną. Jego rodacy organizują pikiety w obronie prawa do podróżowania. W tym samym czasie przed ośrodkiem dla uchodźców, w którym zamknięto najlepszego tenisistę świata, trwają demonstracje z hasłami żądającymi wyrzucenia Djokovicia z kraju.
Uwolnijcie uchodźców, wyrzućcie Djokovicia
- skandują Australijczycy pod hotelem, w którym przebywa obecnie tenisista. Tymczasem ojciec Djokovica porównuje go do Chrystusa, który cierpi w imieniu wyższego dobra...
Novak Djoković trafił do ośrodka, w którym przetrzymywane są osoby oczekujące na decyzję o przyznaniu wizy lub deportacji. Część dziennikarzy i australijskich działaczy wyraża oburzenie warunkami, w jakich przebywa lider rankingu ATP, ale australijskie władze są nieugięte. Dają w ten sposób jasny sygnał, że jeśli chodzi o przepisy wizowe, nikt nie będzie traktowany ulgowo tylko dlatego, że jest znanym sportowcem.
Novak Djoković nie został jeszcze deportowany z Australii, ponieważ jego prawnicy odwołali się od decyzji władz. Ponowną decyzję urzędnicy mają ogłosić w poniedziałek 10 stycznia.
Turniej Australian Open rozpoczyna się 17 stycznia. Organizatorzy zapewniali, że udział w nim będą mogli wziąć jedynie sportowcy zaszczepieni albo tacy, którzy nie mogli przyjąć szczepionki z uzasadnionych powodów medycznych. Serb co prawda nigdy nie powiedział oficjalnie, że nie jest zaszczepiony, ale proszony przez dziennikarzy o jasne potwierdzenie, czy przyjął szczepionkę, mówił, że korzysta z "medycznego wyjątku". Pytany o szczegóły zasłaniał się tajemnicą lekarską.