To kolejna tragedia rodzinna Nicka Cave’a. Muzyk wystosował oświadczenie w sprawie śmierci swojego syna Jethra: "Z wielkim smutkiem potwierdzam, że mój syn, Jethro, zmarł. Będziemy wdzięczni za uszanowanie prywatności naszej rodziny w tym czasie".
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Zabójstwo na Nowym Świecie - co wiadomo o szokującym wydarzeniu?
Nick Cave odzyskał kontakt z synem po latach
Jathro Cave urodził się w 1991 roku w Melbourne. Jego matą była modelka Beau Lazenby. Do siódmego roku życie nie widywał się z ojcem. Kontakt nawiązali dopiero po latach i bardzo się do siebie zbliżyli, a muzyk żałował, że tak późno zdecydował się na zbudowanie relacji z synem.
Jethro żył i pracował w Australii i Wielkiej Brytanii, gdzie był zaangażowany w modeling. Współpracował z takimi markami jak: Balenciaga czy Celine, gdzie używał nazwiska ojca.
Jethro Cave zmarł po powrocie z więzienia
Mężczyzna miewał zatargi z policją. Kilka lat temu pobił swoją dziewczynę, a na początku kwietnia został skazany przez sąd za napaść na matkę, którą zaatakował w jej własny domu. Według jego prawnika, Jethro miał zdiagnozowaną schizofrenię. Więzienie opuścił w miniony weekend. Zmarł 9 maja 2022.
To nie pierwsza tragedia w tej rodzinie. 14 lipca 2015 roku Cave stracił 15-letniego wówczas syna, Arthura, który spadł z klifu w Ovingdean niedaleko Brighton w Wielkiej Brytanii. Sekcja zwłok wykazała, że nastolatek był pod wpływem narkotyków. Po tragicznym wydarzeniu, Cave wraz z żoną przenieśli się do Los Angeles, ponieważ chcieli zostawić wszystko za sobą, jednak niedługo potem wrócili. "Zdaliśmy sobie sprawę, że niezależnie od tego, gdzie mieszkamy, zabieraliśmy ze sobą nasz smutek" – tłumaczył muzyk.