Plotki o romansie z Seleną Gomez nie odciągają Nialla Horana od tego, co teraz dla niego najważniejsze. Piosenkarz od miesięcy pracował nad materiałem nad drugą solową płytą i dziś może już powiedzieć, że za nim kawał dobrej roboty. Jej pierwszymi efektami był singiel Nice To Meet Ya, który ukazał się na początku października.
Niall Horan już od dawna zapowiadał, że jego nowa płyta będzie znacznie bardziej przebojowa niż debiutancki krążek. Piosenkarz ma za sobą etap melancholii i nieszczęśliwej miłości i teraz chce się pokazać od bardziej rozrywkowej strony.
Rozrywkowy i zapracowany Niall Horan
Praca nad nową płytą pochłonęła muzyka tak bardzo, że z rozpędu napisał znacznie więcej numerów niż potrzebował! Niall Horan nie ukrywa, że to dość poważny problem - bo jak tu wybrać te piosenki, które nie trafią na krążek?
Napisałem około 60 piosenek! Muszę zmniejszyć ilość do 19, a później oczywiście... nikt nie chce słuchać płyty z 19 piosenkami. To dużo do słuchania - będzie mi pasowało około 14-15, gdzieś tyle, to mi nie przeszkadza. Mam czas - płyta nie ukaże się przed styczniem, lutym... może w marcu przyszłego roku, z wypuszczaniem singli. Będę ją promował na całym świecie. Niech wytwórnia robi swoje, a ja jestem gotowy! Zmniejszę liczbę piosenek w następnych tygodniach, spędzę z nimi więcej czasu.
- opowiedział Niall Horan.
Czy w wyborze tych najlepszych kawałków pomoże mu Selena Gomez? Niall Horan spędza ostatnio z wokalistą sporo czasu, co zdążyło już wywołać plotki o ich romansie. Muzyk szybko zatrzymał jednak spekulacje, zapewniając, ze z byłą dziewczyną Justina Biebera łączy go wyłącznie przyjaźń.
>> Niall Horan komentuje plotki o romansie z Seleną Gomez. "Ludzie są niezdecydowani"
