AbstrachujeTV to profil, który w serwisie YouTube jest coraz popularniejszy. Powstał kilka dobrych lat temu i od swoich początków bardzo się rozwinął. Widać to między innymi jakości publikowanych materiałów. Jedną z serii, która cieszy się sporą popularności wśród widzów jest „Czego NIE mówią”, w której autorzy pokazują w humorystyczny sposób różne grupy – na przykład gangsterów, rodzeństwa, szefów czy kurierów. Ostatni film dotyczy aptekarzy i to właśnie on wzbudził ogromne zainteresowanie Naczelnej Izby Aptekarskiej. Ta wysłała do Abstra przedsądowe wezwanie do usunięcia go z internetu.
1 lutego br. AbstrachujeTV nagrali film rzekomo obrazujący pracę farmaceuty w aptece. Niestety zamiast śmiechu pozostaje niesmak, żenada i naruszenie dóbr osobistych (...) Podkreślić należy, iż formułowany przez Państwa przekaz nie znajduje odzwierciedlenia ani potwierdzenia w faktach, a ich prezentowanie opinii publicznej ma jednoznacznie negatywny wpływ na wizerunek zawodu farmaceuty, jego dobre imię oraz renomę. Są to ponadto twierdzenia o charakterze zniesławiającym.
To tylko fragment wezwania, które NIA wysłała do twórców.
Co więc stanie się z filmem „Czego NIE mówią: Aptekarze”? Czy zgodnie z życzeniem Naczelnej Izby Aptekarskiej zniknie on z sieci? Wszystko wskazuje na to, że NIE! Serwisowi Plotek.pl udało się uzyskać komentarz Rafała Masnego, który jest jednym z założycieli kanału AbstrachujeTV, a obecnie członkiem zarządu Abstra. Zwrócił on uwagę na to, że na ich kanale zabawne filmiki pojawiają się od siedmiu lat i do tej pory nikt nie wezwał ich do usunięcia któregokolwiek z nich.
W tym wypadku sytuacja jest aż nazbyt oczywista, gdyż odcinek zatytułowano „Czego nie mówią: aptekarze”. Dlatego odczytanie go jako „filmu rzekomo obrazującego pracę farmaceuty w aptece” (jak na Twitterze napisał rzecznik prasowy NIA) jest absurdalne. Naszą intencją nigdy nie było obrażanie przedstawicieli którejkolwiek z parodiowanych przez nas grup społecznych lub zawodowych, co od lat doskonale rozumieją miliony naszych widzów. Uważamy, że nikt nie chciałby żyć w kraju, w którym za publikację parodii idzie się do sądu
powiedział dziennikarzom Plotka Masny.
Kto ma rację? Oceńcie sami. Poniżej możecie zobaczyć filmik, który wzbudził takie kontrowersje.