Występ Miley Cyrus na MTV Video Music Awards 2013 to ostatnio hit Internetu. Nic dziwnego. Czegoś takiego dawno nie widzieliśmy! Okazuje się, że sama Miley ma do swojego występu nieco inne podejście, niż wszyscy. Miley Cyrus porównuje się nawet do Madonny i twierdzi, że tym występem "zapisała się w historii"!
Co prawda, niektórym występ Miley Cyrus na MTV VMAsię podobał. Do takich osób, jak już pisaliśmy kilka dni temu, należy między innymi autorka piosenki Applause, Lady Gaga. Piosenkarka popiera tym samym to, co powiedziała Miley Cyrus:
"Muzyka Pop jest rozrywką i musisz mieć do niej dystans. Ma nas rozweselać i ubarwiać nam życie. Szczególnie u nas (w USA) musimy walczyć z pruderią (...) śpiewających kobiet – Moim zdaniem występ Miley Cyrus był bardzo seksowny i prowokacyjny. Na pewno długo będziemy go pamiętać" - powiedziała Lady Gaga.
Okazuje się też, że według Miley Cyrus ludzie trochę wyolbrzymiają całą sprawę. "Nie przejmuje się zupełnie tą krytyką. Wszyscy zastanawiają się nad tym o wiele bardziej niż ja chwilę po tym, kiedy to zrobiłam" - powiedziała Miley Cyrus MTV. Wcześniej gwiazda twierdziła, że musiała po prostu odreagować...
Miley Cyrus jest "POPIEPRZONA"!? Sama tak twierdzi... Dlaczego?
Co o tym myślicie? Porównalibyście Miley Cyrus do Madonny? Czy piosenkarka rzeczywiście może mówić, że dzięki temu występowi zapisała się w historii? Czekamy na Wasze głosy!