Samantha Markle nie odpuszcza siostrze!
Przyrodnia siostra księżnej Meghan twierdzi, że ta nie poradzi sobie po urodzeniu dziecka. Samantha wieszczy, że Meghan czeka depresja poporodowa!
Skąd takie przekonanie?
MEGHAN MARKLE WPADNIE W DEPRESJĘ PO URODZENIU ROYAL BABY?
37-letnia księżna Sussexu lada moment urodzi swoje pierwsze dziecko. Poród Meghan Markle spodziewany jest pod koniec kwietnia 2019 roku, a niektórzy prognozują nawet, że Royal Baby przyjdzie na świat w okolicach Wielkanocy.
Tymczasem siostra Meghan, Samantha, wbija kolejną szpilę i głośno stwierdza, że księżną czekają spore kłopoty.
Zdaniem Samanthy Meghan Markle nie poradzi sobie bez niani.
Myślę, że Meg zdecydowanie weźmie opiekunkę
- powiedziała Samantha Markle w dokumencie "Harry and Meghan: A Royal Baby Story".
Ale to nie wszystko. Przyrodnia siostra Meghan dodaje:
Jestem niemal pewna, że jej próg stresu będzie na początku niski. Ile pokoi jest w posiadłości Frogmore? Widzę, że wszystkie są wypełnione niańkami
- dodaje Samantha.
Czy Meghan Markle naprawdę grozi załamanie lub depresja po urodzeniu dziecka? A może to tylko złośliwości skłóconej z księżną siostry?
ZOBACZ TEŻ:
Meghan Markle i książę Harry chcą dać dziecku imię Diana?! BĘDZIE AFERA!