Matt Damon to kolejna gwiazda, która osobiście zetknęła się z koronawirusem. Aktor wyznał, że na COVID-19 zachorowała jego najstarsza córka Alexia.
49-letni Matt Damon udzielił wywiadu jednej ze stacji radiowych. W programie "Fully Charged with Graham & Nathan" Damon opowiedział, jak mogło dojść do zarażenia SARS-Cov-2 u Alexii.
Okazuje się, że jego 21-letnia przybrana córka zaraziła się koronawirusem na samym początku pandemii. Dziewczyna mieszka wraz ze współlokatorami, i to prawdopodobnie któreś z nich mogło być źródłem zarażenia.
CÓRKA MATTA DAMONA ZACHOROWAŁA NA COVID-19
Matt Damon uspokaja, że jego przybrana córka czuje się już całkiem dobrze i tak naprawdę przeszła Covid-19 bez żadnych komplikacji.
Zachorowała na COVID bardzo wcześnie, razem ze swoimi współlokatorami
- ujawnia aktor.
Matt Damon wyjawił też, że z powodu koronawirusa wraz z żoną Lucią boją się odwiedzić własnych rodziców.
Wszyscy czujemy się dobrze, ale boimy się o mamę Luci i o moją mamę. Wiesz, to pokolenie jest najbardziej narażone. Wszyscy utrzymujemy dystans, staramy się izolować, myć ręce i tak dalej, ale boimy się o rodziców
- dodał Matt Damon.
Matt Damon i jego żona Luciana mają czwórkę dzieci. Oprócz 21-letniej Alexii, która jest dzieckiem żony Damona z jej poprzedniego związku, Matt i Luciana wychowują także 9-letnią Stellę, 11-letnią Gię i 13-letnią Isabellę.
Alexia obecnie uczy się w college'u w Nowym Jorku. To właśnie w tym mieście koronawirus zbiera najbardziej tragiczne żniwo w całych Stanach Zjednoczonych.