Urodzony w 2000 roku w Warszawie, Mata szybko zyskał rozpoznawalność dzięki swojemu debiutanckiemu studyjnemu albumowi "100 dni do matury", który ukazał się w 2020 roku. Krążek ten, nie tylko zyskał przychylne recenzje, ale również zapewnił Macie cztery statuetki w konkursie branży hip-hopowej "Popkillery" (w kategorii - odkrycie i singiel roku). Kolejne albumy "Młody Matczak", z 2021 roku oraz wydany dwa lata temu krążek "Serce (<33)" jedynie umocniły jego pozycję na polskim rynku hip-hopowym. Mata ma na swoim koncie liczne współprace, między innymi z Quebonafide, Taco Hemingway'em, Young Leosią, a także Marylą Rodowicz i Roxie Węgiel. O tym, że jest jednym z najpopularniejszych raperów w kraju, nie ma żadnych wątpliwości. Młody artysta niedawno bowiem zaledwie w trzy dni wyprzedał Stadion Narodowy!
Zobacz także: Mata wyprzedał PGE Narodowy. Zajęło mu to tylko 3 dni!
Mata miał groźny wypadek we Włoszech!
Mata jest fenomenem na polskiej scenie muzycznej. Jego muzyka, teksty i wizerunek odzwierciedlają głos młodego pokolenia, które szuka swojego miejsca w świecie i nie boi się wyrażać swoich opinii. Artysta jest także aktywny w mediach społecznościowych, gdzie dzieli się z internautami fragmentami swojej rzeczywistości. Jego ostatnia relacja z pewnością zaniepokoiła jego fanów. Na Instagramie Matczka pojawiły się bowiem zdjęcia, z których wynika, iż Mata brał udział w wypadku samochodowym w miejscowości Lago di Garda. Na zdjęciach widać doszczętnie ziszczoną przednią szybę samochodu, w którą wbił się niezidentyfikowany metalowy przedmiot. Trzeba przyznać, że fotografie wyglądają dość groźnie i można wywnioskować, że rapera dzielił dosłownie krok od tragedii. Sam raper wykazał się sporym dystansem do całej sytuacji, co może świadczyć o tym, iż na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Oprócz zdjęć szyby, Mata w relacji umieścił zdjęcie klęczącego w kościele Skolima, który po tym, jak uległ wypadkowi, udał się do świątyni, aby podziękować za to, że wyszedł z sytuacji bez szwanku.