Mariah Carey to bez dwóch zdań ikona świąt. Jej kawałek All I Want for Christmas Is You to hit równie wielki, co last Christmas. A chyba nikt nie wyobraża sobie okresu świątecznego bez tych piosenek!
Płyta Merry Christmas dała Mariah Carey status królowej świąt. Do tej pory diva go pielęgnuje. Bardzo przejmuje się świętami dla swoich dzieci - Monroe i Maroka, ale także dla dziecka w niej samej.
Polecany artykuł:
Mariah Carey o świętach
Wokalistka zdecydowała się opowiedzieć trochę w swojej miłości do świąt. Prawdopodobnie bierze się ona z trudnego dzieciństwa. Mariah Carey zdradza, że nie dorastała w stabilnym domu.
Myślę, że to tylko ta tęsknota, którą miałam jako dziecko, że zawsze chciałam, aby wszystko było idealne na święta. I nigdy nie było. Zawsze ktoś zrujnował ten moment, zawsze ci dysfunkcjonalni członkowie rodziny, którzy przychodzili i wszystko udaremniali.
Mówi gwiazda w rozmowie z Elle.
Mariah Carey wspomniała też, że w szkole nie miała lekko. Inne dzieci obrażały ją i prześladowały. Święta były czasem, gdy mogła od tego uciec.
Obiecałam sobie, że gdy będę miała poważny związek/małżeństwo to urządzę perfekcyjne święta. Dosłownie jadę w zaśnieżone miejsce. Są tam renifery. Nie zmyślam. Przychodzi Święty Mikołaj, spotyka się z dziećmi. A tak przy okazji, nawet gdybym nie miała dzieci, robiłabym to.
Powiedziała Carey.
Bardzo często artystka z rodziną spędza święta w Aspen. Trudno o lepszą lokalizację w okresie Bożego Narodzenia!