Maria z "Sanatorium miłości" na wózku inwalidzkim. Fani martwią się o jej zdrowie

Choć finał Sanatorium miłości 2024 już dawno za nami, to uczestnicy tegorocznej edycji korzystają ze swoich "pięciu minut" i chętnie udzielają wywiadów oraz opowiadają fanom o tym, co u nich słychać. Choć wielu seniorów ma się naprawdę dobrze i z radością wrzuca kolejne posty i informacje na temat swoich dalszych losów, to są też tacy, którym codzienność odrobinę doskwiera. Wśród nich jest m.in. Maria, która nie tak dawno poinformowała swoich obserwatorów o tym, że przygotowuje się do operacji. Choć zabieg jest już za nią, to seniorka niestety nie ma najlepszych wieści.

Sanatorium miłości - Maria

Na początku czerwca Maria Oleksiewicz poinformowała swoich fanów, że trafiła do szpitala w Warszawie. Dodała również, że czeka ją operacja. Seniorka nie zdradziła jednak, co takiego się stało i o co dokładnie chodzi. Poprosiła jedynie o wsparcie i modlitwę. Następnego dnia wydawało się, że wszystko przebiegło pomyślnie. Przedsiębiorcza bizneswoman dała znać, że wszystko zakończyło się sukcesem.

Operacja planowana. Super się czuję. Wszystkim wielkie dzięki. Doktorom moim chylę czoła. Opieka luksusowa.

Choć pierwsze prognozy były naprawdę optymistyczne, to z czasem okazało się, że nie wszystko poszło zgodnie z planem. Seniorka poinformowała, że rehabilitacja jest dla niej niezwykle ciężka i wymagająca.

Bardzo boli i puchnie noga. Strasznie słaba, trzeba się odbudować, a nie jest łatwo - poinformowała.

Maria nie odzyskała jeszcze pełni sił, a w poruszaniu się pomaga jej wózek inwalidzki. To właśnie z jego pomocą korzysta z ciepłych dni i delektuje się przyjemnymi promieniami słońca.

Pierwszy dzień w szpitalu na ogrodzie. Przełamałam ból i liczę na przyjaźń ze słońcem

Seniorka robi wszystko, by jak najszybciej stanąć na nogach i powrócić do pełnej sprawności. Trzymamy kciuki za dalszą rehabilitację i życzymy dużo zdrowia!