Marcin Dorociński

i

Autor: WBF

Marcin Dorociński cieszy się ze Złotego Globu i... domu dla psa! Jego akcja pomogła

2021-03-02 15:32

Marcin Dorociński ma powody do świętowania! Aktor może czuć prawdziwą dumę, bo Gambit Królowej, w którym zagrał jedną z najważniejszych ról, zgarnął w weekend nagrodę Złoty Glob 2021. To jednak niejedyne, co go cieszy - aktor przyczynił się do znalezienia domu dla kolejnego zwierzęcia. Z czego cieszy się bardziej? Sprawdźcie!

Miniony weekend był dla Marcina Dorocińskiego bardzo emocjonujący! Choć aktor nie miał możliwości zjawienia się w Los Angeles na gali rozdania Złotych Globów 2021, gdzie o statuetkę walczył serial Gambit królowej, w którym aktor zagrał jedną z kluczowych postaci. I udało się! Gambit królowej otrzymał nagrodę dla najlepszego serialu limitowanego, a Anya Taylor-Joy, która zagrała główną bohaterkę, triumfowała w kategorii aktorskiej.

Łatwo sobie wyobrazić, z jaką radością Marcin Dorociński musiał przyjąć werdykt! Polski gwiazdor z dumą wcześniej wypowiadał się o swoim udziale w projekcie i z przyjemnością przyglądał się jego rosnącej popularności.

>> Gambit Królowej ulubionym serialem Baracka Obamy! Marcin Dorociński dumny

Gwiazdy, które siedziały w więzieniu | ESKA XD #17

- napisał aktor na Instagramie.

Marcin Dorociński świętuje podwójnie

Sukces Gambitu królowej to jednak niejedyny powód do radości, jaki ma w ostatnim czasie Marcin Dorociński. Fani aktora doskonale wiedzą, że jedną z jego największych pasji obok aktorstwa jest dbanie o los zwierząt i tym razem gwiazdor przyczynił się do poprawienia losu jednego z nich. Ostatnio Marcin Dorociński szukał nowego domu dla dziesięcioletniego, schorowanego amstaffa, którego opiekunka zmarła. I znów się udało!

Dziękuję Wam wszystkim za gratulacje związane ze Złotymi Globami. To był wspaniały, pełen wzruszeń i radości dzień. Ale są również inne nagrody, równie ważne - jak nie ważniejsze. Jakiś czas temu poprosiłem Was o pomoc w znalezieniu domu dla pięknego i bardzo doświadczonego przez los psa - dziesięcioletniego, schorowanego amstaffa - Argusa z Krakowa.

Piesek trafił do schroniska po śmierci swojej opiekunki jako masa spadkowa. Jego historia dotknęła mnie do żywego, ciężko sobie wyobrazić, że krewni zmarłej opiekunki pozbyli się tego cudnego psa jak zbędnej rzeczy. Czy pies może być masą spadkową? W moim świecie nie.

Ale ta historia ma swój happy end - dzięki Wam. Argus znalazł nowy dom, kochający, gdzie ma swoją kanapę, swojego człowieka, dużo miłości, troski. Zobaczcie jaki jest spokojny i szczęśliwy. I to jest Wasza zasługa, Waszego zaangażowania i nagłośnienia tej sytuacji. Dziękuję Wam!

- podzielił się gwiazdor.

Co więcej, Marcin Dorociński i jego agentka zobowiązali się dożywotniego utrzymywania psa i dbania o zapas karmy dla niego. Wspaniały gest!

Jak myślicie, bardziej ucieszył go Złoty Glob dla Gambita królowej, czy nowy dom dla Argusa?