Nicole Scherzinger przyznaje, że dużo ćwiczy, Jennifer Lopez katowała się treningami przygotowując do triathlonu. Natomiast Kate Winslet z rozbrajającą szczerością przyznaje, że ma cellulit i nie chodzi na siłownię bo nie ma czasu na regularne treningi. Ale w domu dość często ćwiczy pilates z programu nagranego na DVD :-)
O ile ten permanentny brak czasu jesteśmy w stanie pojąć, to po co gadać o cellulicie??? Chociaż z drugiej strony- w świecie modelek w rozmiarze 32 i botoksu wstrzykiwanego między jednym a drugiem wysłanym mailem... trzeba docenić ten naturalizm.
(NFZ)
Mam cellulit
2009-01-06
8:32
My też. I co z tego ;-)