Od kilku dni cała Polska żyje dramatem Deynn i jej siostry.Klaudia Surma opublikowała wpis na blogu w którym opisała swoje relacje z Deynn. Sytuacja tam jest co najmniej trudna!
Teraz głos postanowił zabrać chłopa Deynn - Daniel Majewski. Na swoim instastories zamieścił dłuuugie opowiadanie, jak to wszystko wyglądało z ich strony.
Znajdujemy tam odpowiedź na pytanie, które zadawało wiele osób - co się dzieje z mamą Deynn i jej sióstr? Czemu nie reagowała na zachowanie córek? Majewski ujawnił prawdę o mamie Deynn!
-Siostry Marity pojawiły się w Warszawie tylko i wyłącznie "dzięki" Maricie lub "przez" mamę ,którą Maricie udało się wysłać po bardzo długich próbach na odwyk alkoholowy. [...] TO ONA (Klaudia Surma) dzwoniła do nas z płaczem za każdym razem, gdy w domu działy się przykre sceny- pisze Majewski na swoim instastories.
Deynn i Majewski postanowili sprowadzić siostry Deynn do Warszawy "tylko przez słabość Majewskiego do najmłodszej siostry"...Jednak on jak sam przyznaje, że od początku niewierzył, że Klaudia Surma zdoła zaopiekować się młodszą siostrą.
Chłopak Deynn - Majewski odniósł się też do zarzutów, jakoby miał krzyczeć na najmłodszą siostrę Deynn.
- Na małą nigdy nie podniosłem głosu i nikt nigdy nie posiadał z nią takiego kontaktu jak ja - nigdy. - pisze w swojej relacji Majewski.
Chłopak Deynn skarży się także, że przez te kilka dni nikt ich nie zapytał o zdanie. Ciężko pytać, skoro razem z Deynn zablokowali możliwość dodawania komentarzy... Według Majewskiego Deynn jest teraz "wrakiem człowieka". Ponadto na skrzynce Majewski znajduje mnóstwo wyzwisk a nawet groźby!
Zasłużyli na takie traktowanie?
i
i
