Magdalena Ogórek oburzona. Wyrzucili ją ze sklepu! A co sama mówiła wcześniej?

Magdalena Ogórek poskarżyła się na antenie TVP, że nie może robić zakupów! Miała zostać wyrzucona z kilku warszawskich sklepów. Podobno pracownicy powiedzieli, że nie będą obsługiwać pracowników TVP.

- Nie mówiłam tego wcześniej, bo nie użalam się nad sobą. Ale przy takiej eskalacji przemysłu pogardy sądzę, że trzeba o tym powiedzieć. - pisała Magdalena Ogórek.

Ktoś mógłby próbować współczuć. Bez względu jaki zawód się wykonuje, każdy musi robić zakupy. Ale moment moment! Internet pamięta wszystko!

Kilka miesięcy temu "W tyle wizji" na antenie TVP poruszana była sprawa pewnej drukarni. Jej właściciel odmówił wydrukowania ulotek osobom ze środowiska LGBTQ. Jednak sąd apelacyjny uznał, że drukarz odmawiając złamał prawo. Wtedy Magdalena Ogórek bardzo współczuła drukarzowi i zastanawiała się "do jakiej granicy my dojechaliśmy?"

Czy dobrze rozumiemy? Odmówić obsługi komuś ze środowiska LGBTQ - spoko!

Odmówić obsługi komuś ze środowiska TVP - skandal i przemysł pogardy!

Na szczęście poza sądami jest jeszcze karma, która wraca prędzej lub później...