Spis treści
- Luna wraca wspomnieniami do swojego występu na Eurowizji
- Luna rozwinęła skrzydła po wyprowadzeniu się z Polski
13 maja 2025, Justyna Steczkowska dała popisowy występ na eurowizyjnej scenie w Szwajcarii, a jej show spotkało się z wieloma pozytywnymi komentarzami. Nasza reprezentantka stanęła na wysokości zadania, a dzięki niej Polska awansowała do finału, który zaplanowany jest na sobotę, 17 maja, wtedy po raz drugi zobaczymy Steczkowską na scenie i okaże się, czy jej występ zachwycił widzów z całej Europy na tyle, aby zapewnić nam pierwsze miejsce. Na razie jedno jest pewne, Justyna już zachwyciła publiczność, a cała Polska jest bardzo duma z jej występu i pracy włożonej w jego realizację.
Luna wraca wspomnieniami do swojego występu na Eurowizji
Luna, czyli Aleksandra Katarzyna Wielgomas, reprezentowała Polskę na Eurowizji 2024. Młoda wokalistka ciężko pracowała na swój sukces, a na scenie dała z siebie wszystko, jednak jej występ nie spotkał się z entuzjazmem publiczności. Ostatecznie nie wyszła z półfinału, a porażka odcisnęła piętno na jej życiu.
Po roku od swojego występu wróciła wspomnieniami do tego momentu, ale niestety przekaz był pełen żalu i bólu. Okazało się, że pierwsze miesiące po jej występie były dla niej niezwykle trudne.
Wow, tak dobrze to zniosłaś'. Tak, może i tak, ale płakałam każdego dnia. Zagubiłam się i nie mogłam się odnaleźć przez całe miesiące. Straciłam swój głos... i udawałam, że go odzyskałam. Nie spałam. Nie pozwalałam swojemu ciału, by odpoczęło. Czułam wszystko naraz, a jednocześnie - niczego nie czułam. Byłam sama, przytłoczona. Tonęłam w ciszy i w hałasie. Zamknęłam się w swoim własnym umyśle. Zamknęłam też swoje serce. I rozpadłam się na kawałki
- czytamy na Instagramie gwiazdy.
Luna rozwinęła skrzydła po wyprowadzeniu się z Polski
Kilka miesięcy po Eurowizji, Luna przeprowadziła się do Anglii, gdzie chciała odnaleźć spokój i stworzyć sobie przestrzeń do tworzenia muzyki. W rozmowie z ESKĄ powiedziała:
Czuję, że moja kreatywność jest tam naprawdę nieograniczona. Oczywiście, jak też bardzo lubię zmieniać miejsca, w których jestem, bardzo lubię podróżować, więc zobaczymy gdzie tak naprawdę będę później mieszkać
Przeprowadzka do Londynu zaowocowała albumem "No rest", wydanym w lutym 2025 roku.