Lil Wayne ma problemy z prawem. Raperowi postawiono zarzuty nielegalnego posiadania broni. To dalszy ciąg historii z ubiegłego roku. Wówczas Policja Miami-Dade i agenci FBI weszli do samolotu muzyka. W środku znaleźli pistolet. Wcześniej zauważyli, że Lil Wayne jest pod wpływem narkotyków.
Lil Wayne trafi do więzienia na 10 lat?
Wszystko zaczęło się 23 grudnia 2019 r. Na lotnisku Miami-Opa Locka policjanci i FBI stwierdzili, że „od razu widać”, że Lil Wayne był „pod wpływem nielegalnych narkotyków." Wywnioskowali to na podstawie jego "niewyraźnej mowy i częściowo zamkniętych oczu”.
Służby przeszukały samolot rapera. Okazało się, że Lil Wayne miał tam broń. Z uwagi na wcześniejsze wyroki, nie powinien jej posiadać. Prawnik rapera tłumaczył, że pistolet to prezent na Dzień Ojca. Mimo to Lil Wayne usłyszał zarzuty.
Lil Wayne jest oskarżony o nielegalne posiadanie broni. Groni mu za to nawet 10 lat. A ponieważ raper już wcześniej był w więzieniu na 8 miesięcy na to samo przestępstwo, sprawa wygląda kiepsko.
Vulture informuje, że Lil Wayne nie jest zatrzymany i nie został aresztowany. Rozprawa ma się odbyć 11 grudnia.