Lepiej kręci tyłkiem niż liczy

2009-07-01 9:48

Nie ma to jak gruntowna amerykańska edukacja!

Tola Szlagowska od roku chodzi do szkoły w Los Angeles. Tam przedstawicielka młodego pokolenia polskich szansonistek zdobywa gruntowne wykształcenie i nabiera światowej ogłady. - Lekcja matematyki, nauczycielka jest Azjatką, która strasznie niewyraźnie mówi po angielsku. Generalnie nikt nie wie, o co chodzi. Pewnie dlatego, że nikt jej nie słucha - opowiada gwiazdka Gali - Ludzie jedzą pizzę, wysyłają SMS-y, dziewczyny wyjmują na ławki olbrzymie kosmetyczki i poprawiają make-up. A najlepsze jest to, że nikogo to nie dziwi. Wokalistka szybko zaaklimatyzowała się wśród amerykańskich nastolatków. Respekt rówieśniczek zdobyła dzięki elitarnej umiejętności kręcenia tyłkiem. - Pamiętam, jak kiedyś tańczyłam z dziewczynami. One świetnie się ruszały i wydawało mi się, że nigdy nie będę tak dobra jak one. A tu moje koleżanki powiedziały, że chociaż jestem białą laską, to kręcę pupą jak one. To był komplement. - chwali się Tola. Nie no, szacun! Sprawne operowanie pośladkami jest w życiu znacznie bardziej przydatne niż matma.
(bdb)