Lamar Odom znowu nie radzi sobie ze swoimi demonami. Tuż po tym, jak podpisał przesłane mu przez Khloe Kardashian dokumenty rozwodowe, były sportowiec wywołał skandal na lotnisku w Los Angeles!
>>Lamar Odom BEZDOMNY?! Khloe Kardashian wyrzuciła go z wynajmowanego domu! <<
Lamar Odom miał lecieć liniami lotniczymi Delta z Los Angeles do Nowego Jorku. Przed lotem były sportowiec był widziany w lotniskowym barze, gdzie wlał siebie sporo piw i whisky. Ta mieszanka okazała się być wybuchową.
Lamar Odom zajął swoje miejsce w samolocie, a samolot zaczął odjeżdżać od budynku portu lotniczego. Wtedy ex mąż Khloe Kardashian wstał nagle i pobiegł do przodu samolotu, gdzie... zwymiotował w przejściu! Po chwili Lamar Odom dotarł do łazienki, gdzie dalej zwracał przy otwartych drzwiach. Samolot został zatrzymany, a celebryta - wyprowadzony z niego. Stewardessy zajęły się sprzątaniem rzygowin Odoma, a ten po dziesięciu minutach wrócił na swoje miejsce w samolocie, oczywiście nadal w brudnych od wymiocin ubraniach.
Nie minęło wiele czasu, zanim Lamar Odom znowu pobiegł do łazienki, przytrzymując się... głów innych pasażerów, by nie stracić równowagi! Jak relacjonuje świadek, jeden z uczestników lotu krzyknął wtedy: "Nie znacie jego historii? Nie chcę tu trupa na wysokości 30 tysięcy stóp!".
Lamar Odom został drugi raz wyprowadzony z samolotu, tym razem jednak już permanentnie. Z powodu jego ekscesów lot dotarł do Nowego Jorku z 40-minutowym opóźnieniem.

i