Od początku swojego funkcjonowania w brytyjskiej monarchii książę Harry był przyzwyczajony do prowadzenia ważnych projektów, fundacji i stowarzyszeń, a jego opinie na tematy społeczne czy polityczne były istotne dla rodzimych mediów. Po odejściu od royalsów jego rola została zmarginalizowana - zadbała o to sama królowa Elżbieta II, która odebrała mu większość obowiązków i przywilejów.
Już po przeprowadzce za ocean książę Harry długo szukał zajęcia dla siebie. W końcu zaangażował się z Meghan Markle w projekty na Spotify i Netflixa oraz podpisał kontrakt na wykłady motywacyjne dla biznesmenów.
- powiedział.
Książę Harry wejdzie do polityki?
Teraz książę Harry coraz częściej wypowiada się na tematy interesujące mieszkańców jego nowego domu - Stanów Zjednoczonych. W ostatnim wywiadzie mąż Meghan Markle po raz kolejny wrócił tego, jak media prześladowały jego żonę w Wielkiej Brytanii i nawiązał do niedawnego ataku zwolenników Donalda Trumpa na Kapitol.
Tracimy bliskich z powodu teorii spiskowych, tracimy poczucie samych siebie z powodu nawałnicy kłamstw, i na największą skalę, tracimy naszą demokrację. Byłem naprawdę zaskoczony, widząc, jak moja historia została opowiedziana w jeden sposób, historia mojej żony została opowiedziana w drugi sposób, a potem nasz związek wywołał coś, co sprawiło, że opowiedzenie tej historii było zupełnie inne. Ta fałszywa narracja stała się statkiem-matką dla wszystkich prześladowań. To by się nawet nie zaczęło, gdyby nasza historia została właśnie opowiedziana zgodnie z prawdą.
Wielokrotnie widzieliśmy, co się dzieje, gdy lekceważy się rzeczywisty koszt dezinformacji. Nie da się tego bagatelizować. Doszło do dosłownego ataku na demokrację w Stanach Zjednoczonych, zorganizowanego w mediach społecznościowych, co jest kwestią brutalnego ekstremizmu.
- dodał.
Sami książę Harry i Meghan Markle już dawno zrezygnowali z prowadzenia profili w mediach społecznościowych. Para uznała, że dotyka ich tam zbyt wiele kłamstw i hejtu.