Pod koniec stycznia ubiegłego roku cały świat wstrzymał oddech, gdy helikopter z Kobe Bryantem, jego córką i kilkoma innymi osobami na pokładzie, rozbił się o wzgórzach Calabasas. Siła uderzenia była tak wielka, że wszyscy pasażerowie zginęli na miejscu. Świat sportu okryła żałoba po jednym z najlepszych koszykarzy w historii NBA.
Polecany artykuł:
Nikt jednak nie potrafił wyobrazić sobie bólu, jaki przeżywała wtedy żona sportowca, Vanessa Bryant. Kobieta była wielką miłością Kobe z czasów młodości. Para doczekała się czterech córek - najmłodsza z nich przyszła na świat kilka miesięcy przed tragedią. Nastoletnia Gianna z kolei zginęła w katastrofie razem z ojcem.
Vanessa Bryant o żałobie
Vanessa Bryant przez wiele miesięcy żyła w żałobie, jednak dla swoich pozostałych córek musiała poukładać życie na nowo. Teraz, kilka dni przed rocznicą śmierci jej najbliższych, opowiedziała na Instagramie o trudnych momentach po stracie męża i córki.
Pozwólcie mi być szczerą. Żal to nieładny zbiór emocji. Jednego dnia śmiejesz się, a następnego nie masz ochoty żyć. Chcę to powiedzieć o ludziach zmagających się z żalem i rozdzierającą serce stratą. Znajdź swój powód do życia. Wiem, że to trudne. Patrzę na moje córki i staram się przenieść to uczucie na nie. Śmierć jest gwarantowana, ale przeżycie reszty dnia już nie. Znajdź swój powód.
- napisała.
Vanessa Bryant znalazła oparcie nie tylko w bliskich, ale i znajomych. Przez lata kariery Kobe Bryant zdążył zdobyć mnóstwo znanych przyjaciół - w tym chociażby Beyonce i Jaya-Z, a ostatnio Vanessa i jej córki odpoczywały na nartach w towarzystwie Ciary.
>> Vanessa Bryant pojechała na narty z Ciarą! To przyjaciółki