Kim Kardashian w Armenii

i

Autor: Asatur Yesayants/SPUTNIK Russia/East News

Kim Kardashian walczy teraz z NASA?! Celebrytka nie tylko wspiera więźniów

2019-12-03 13:39

Kim Kardashian od dłuższego czasu mocno angażuje się w sprawy więźniów. Ma już na koncie wiele sukcesów. Teraz wygląda na to, że celebrytka poszerza swoją działalność i nie ogranicza się tylko do pomocy skazanym, ale także tym, którzy walczą z różnego rodzaju organizacjami. Co więc wspólnego ma Kim Kardashian z NASA?

Kim Kardashian świetnie odnajduje się pomagając osobom skazanym. Celebrytka przy pomocy doświadczonych prawników pomogła kilkunastu osobom wyjść z więzienia wcześniej niż planowano. Kardashianka nie ma sobie równych i by ocalić więźnia, potrafi wykorzystać swoją sławę i wstawić się nawet u samego prezydenta USA Donalda Trumpa! Teraz Kim dostała inne zadanie, będzie musiała stanąć w obronie osób, które zostały skrzywdzone przez wielkie organizacje…

Którego z produktów od Kim Kardashian potrzebujesz?

Pytanie 1 z 9
Czy lubisz kupować rzeczy online?

Cała sprawa dotyczy agencji kosmicznej NASA, która odpowiedzialna jest za skażenia na terenie Santa Susana. Zanieczyszczenia wywołane przez organizacje są uważane za rozwój raka u mieszkańców. Jak twierdzi Kim, NASA zgodziła się oficjalnie zapłacić za „sprzątanie” terenu po badaniach, w których testowali rakiety. Jednak wszystko wskazuje na to, że teraz agencja próbuje się z tego wycofać. W obronie skrzywdzonych i bezradnych mieszkańców stanęła gwiazda reality show „Z kamerą u Kardashianów”, która w poniedziałek 2 grudnia na swoim Twitterze wezwała NASA, by zajęli się problemem i „posprzątali po sobie”.

„NASA próbuje zerwać z umową o oczyszczeniu i nie dopuścić do usunięcia większości zanieczyszczeń. Społeczeństwo może zacząć wysyłać wiadomości do NASA”. – pisała Kim.

KIM KARDASHIAN PROSI FANÓW O WSPARCIE

Cała ta sprawa została też poruszona w rodzinnym reality show Kardashianów, gdzie w odcinku Kim wraz z Kourtney udają się na spotkanie z mieszkańcami West Hills, którzy podzielili się swoimi historiami o skażonym terenie na wzgórzach nad San Fernando i Simi Valley. Jedna z mieszkanek uważa, że jej córka zachorowała na rzadką odmianę białaczki właśnie z powodu promieniowania, jakie pozostawiła po sobie organizacja. Po tym wydarzeniu Kim wezwała swoich fanów, by wsparli poszkodowanych i też zaczęli wysyłać wiadomości do agencji kosmicznej z prośbą o usunięcie rakotwórczych zanieczyszczeń.

Póki co NASA nie rozwiązała jeszcze problemu. Myślicie, że Kim Kardashian coś tu pomoże?